MoTka, Warszawa, 05.08.2014
Pierwsza gwiazda naszego rządu swój wykład nt. korków na autostradach zakończyła w połowie.
Tu nie chodzi o to że są kolejki tu chodzi o KASĘ!!!!!
Biznes polityczno biznesowy przy obsłudze autostrad musi się kręcić. Wprowadzenie elektronicznej opłaty nic nie zmieni. Zniknie biznes bramkowy a nastanie biznes czytników, a nas nadal będą bezkarnie łoić.
Prosty przykład:
Szwajcaria , kraj nieco bogatszy od nas, ale i mający o wiele wyższe koszty pracy, w tym remontów, posiada dobrze zorganizowaną sieć autostrad i dróg ekspresowych.
Aby się nimi poruszać samochodem od 3,5 tony /nawet z przyczepą/ wystarczy wykupić winietę za 40 CHF ważna przez 14 miesięcy.
40 CHF to jakieś 140 -150 zł --ROCZNIE!!!
To chyba nie wymaga już dodatkowego komentarza.
Porównajmy to z cenami naszych wyrobów autostradopodobnych, które często nadają się do remontu parę tygodni po otwarciu, a o infrastrukturze autostradowej nie wspomnę.
TAK SIĘ DOI OBYWATELI.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz