Mo-Tki to po prostu "MOje notaTKI" - przemyślenia, wnioski, komentarze zwykłego Polaka, szarego obywatela.
środa, 26 czerwca 2013
wtorek, 25 czerwca 2013
CO WAŻNIEJSZE - ANTYSEMITYZM CZY ANTYPOLONIZM?
Dzisiaj dość poważna sprawa.
Zastanówmy się nad szeroko szafowanym oskarżeniem o antysemityzm.
Nie generalizujmy, nie wszyscy żydzi w XX wieku byli ofiarami. Część / i mówią o tym zarówno dokumenty - w tym żydowskie i bezpośredni świadkowie/ kolaborowała z okupantami niemieckimi i sowieckimi, a także pracowała w naszej służbie bezpieczeństwa.
Z faktami nie ma co dyskutować, ale żeby za analizowanie dokumentów historycznych pozbawiać naukowców pracy i robić na nich medialną nagonkę jak za przestępcami to już gruba przesada.
Chyba, że tak silne jest lobby filosemickie.
Jednocześnie jest cisza o publicznych antypolskich i wyjątkowo rasistowskich wystąpieniach elity żydowskiej.
Dwa wymowne przykłady:
1. wypowiedź Rabina Zev K. Nelsona /04.11.1982
" Polacy byli gotowi i chcieli włączy się w nazistowskie dzieło zniszczenia 3 mln żydów prowadzone w ich ojczyźnie"
2. Menachem Begin premier i laureat Pokojowej Nagrody Nobla
"Nasza rasa jest Rasą Panów. Jesteśmy świętymi bogami na tej planecie. (..) Naszym przeznaczeniem jest sprawowanie władzy nad niższymi rasami."
Trudno się dziwić że brak reakcji na tego typu wypowiedzi powodują wątpliwości kto tak naprawdę steruje naszą polityką. Same władze nakręcają spiralę niedomówień, konfliktu i wrogości. Tylko komu ma to służyć?
Ale to już temat na inna Mo-Tkę.
Zakłamywanie historii dla doraźnych celów przynosi odwrotne skutki w dłuższym okresie.
Tylko prawda pokazana do bólu może znormalizować wzajemne konflikty. Tu jednak potrzeba męża stanu do obrony naszych interesów narodowych.
Zastanówmy się nad szeroko szafowanym oskarżeniem o antysemityzm.
Nie generalizujmy, nie wszyscy żydzi w XX wieku byli ofiarami. Część / i mówią o tym zarówno dokumenty - w tym żydowskie i bezpośredni świadkowie/ kolaborowała z okupantami niemieckimi i sowieckimi, a także pracowała w naszej służbie bezpieczeństwa.
Z faktami nie ma co dyskutować, ale żeby za analizowanie dokumentów historycznych pozbawiać naukowców pracy i robić na nich medialną nagonkę jak za przestępcami to już gruba przesada.
Chyba, że tak silne jest lobby filosemickie.
Jednocześnie jest cisza o publicznych antypolskich i wyjątkowo rasistowskich wystąpieniach elity żydowskiej.
Dwa wymowne przykłady:
1. wypowiedź Rabina Zev K. Nelsona /04.11.1982
" Polacy byli gotowi i chcieli włączy się w nazistowskie dzieło zniszczenia 3 mln żydów prowadzone w ich ojczyźnie"
2. Menachem Begin premier i laureat Pokojowej Nagrody Nobla
"Nasza rasa jest Rasą Panów. Jesteśmy świętymi bogami na tej planecie. (..) Naszym przeznaczeniem jest sprawowanie władzy nad niższymi rasami."
Trudno się dziwić że brak reakcji na tego typu wypowiedzi powodują wątpliwości kto tak naprawdę steruje naszą polityką. Same władze nakręcają spiralę niedomówień, konfliktu i wrogości. Tylko komu ma to służyć?
Ale to już temat na inna Mo-Tkę.
Zakłamywanie historii dla doraźnych celów przynosi odwrotne skutki w dłuższym okresie.
Tylko prawda pokazana do bólu może znormalizować wzajemne konflikty. Tu jednak potrzeba męża stanu do obrony naszych interesów narodowych.
JEDYNA DROGA KARIERY DLA MŁODYCH?
Do tego doprowadzili twierdząc latami że troszczą się o rodzinę i wyjątkowo skutecznie będą wspierać młodych wchodzących na rynek pracy.
poniedziałek, 24 czerwca 2013
DWIE STRONY MEDALU
Egipt - muzułmański ale podobno demokratyczny kraj, Polska - katolicki i podobno też demokratyczny kraj.
A oto co udało mi się znaleźć w prasie:
1. w Egipcie skazano na 11 lat więzienia człowieka za podarcie Biblii / nie Koranu tylko Biblii/ u nas takich się uniewinnia i z domorosłych skandalistów robi celebrytów
2. nasz Wojewódzki, pajac promowany przez media, za sprofanowanie polskiej flagi został okrzyknięty twórczym artystą, w Egipcie za sprofanowanie flagi grozi kara śmierci
3. u nas niepoczytalna urzędniczka o Papieżu - głowie Kościoła i państwa publicznie mówi ch... co wywołuje zachwyt w mediach tam najprawdopodobniej zgniłaby w więzieniu
Zastanawiam się jak krętymi drogami chodzi nasza sprawiedliwość, moralność i honor.
Czy są to te wysokie standardy sprawowania władzy wielokrotnie zapowiadane przez obecnego premiera?
To ja już wolę niższe, normalniejsze i z innym premierem.
A oto co udało mi się znaleźć w prasie:
1. w Egipcie skazano na 11 lat więzienia człowieka za podarcie Biblii / nie Koranu tylko Biblii/ u nas takich się uniewinnia i z domorosłych skandalistów robi celebrytów
2. nasz Wojewódzki, pajac promowany przez media, za sprofanowanie polskiej flagi został okrzyknięty twórczym artystą, w Egipcie za sprofanowanie flagi grozi kara śmierci
3. u nas niepoczytalna urzędniczka o Papieżu - głowie Kościoła i państwa publicznie mówi ch... co wywołuje zachwyt w mediach tam najprawdopodobniej zgniłaby w więzieniu
Zastanawiam się jak krętymi drogami chodzi nasza sprawiedliwość, moralność i honor.
Czy są to te wysokie standardy sprawowania władzy wielokrotnie zapowiadane przez obecnego premiera?
To ja już wolę niższe, normalniejsze i z innym premierem.
Subskrybuj:
Posty (Atom)