Jest lotnisko, teraz film robiony przez najwyższy autorytet brakuje jeszcze pomników.
W przygotowaniu kolejny film o "wielkim patriocie" gen Jaruzelskim reżyserowany przez wielką ulubienicę salonu.
Brakuje jeszcze kampanii upamiętniającej "człowieka honoru" i będziemy mięli uhonorowanych wszystkich twórców porozumienia z Magdalenki.
I tak będzie kreowana obowiązująca wersja najnowszej historii, przerabialiśmy to już w poprzednim wieku.
Mo-Tki to po prostu "MOje notaTKI" - przemyślenia, wnioski, komentarze zwykłego Polaka, szarego obywatela.
sobota, 27 lipca 2013
piątek, 26 lipca 2013
ZAWSZE KONIECZNY JEST WRÓG
Zgodnie ze sprawdzoną bolszewicką zasadą, że aby utrzymać władzę wprowadzając coraz silniejszy zamordyzm konieczny jest wróg.
Tak cały czas postępuje partia nazywająca się obywatelską. Przez wiele lat straszyli Kaczyńskim ale już przestało działać.
Teraz wrogami są członkowie własnej partii otwartej na różnorodność, pluralistycznej i liberalnej a także faszyści.
Może szykujące się czystki nie będą tak dramatyczne jak w partii bolszewickiej?
Zwykła socjotechnika na potrzeby sterowania ogłupiałym tłumem.
Trzeba przyznać, że pod tym względem historyk premier dobrze odrobił lekcje.
Tak cały czas postępuje partia nazywająca się obywatelską. Przez wiele lat straszyli Kaczyńskim ale już przestało działać.
Teraz wrogami są członkowie własnej partii otwartej na różnorodność, pluralistycznej i liberalnej a także faszyści.
Może szykujące się czystki nie będą tak dramatyczne jak w partii bolszewickiej?
Zwykła socjotechnika na potrzeby sterowania ogłupiałym tłumem.
Trzeba przyznać, że pod tym względem historyk premier dobrze odrobił lekcje.
czwartek, 25 lipca 2013
NAJWYŻSZE STANDARDY DEMOKRACJI
Po apelu premiera o nie braniu udziału w referendum w Warszawie pojawiają się specjalne zalecenia.
Nie na darmo PO przez okres swojej władzy w opętańczy sposób rozdmuchiwała administrację, to bastion ich wyborców którymi najłatwiej sterować / jesteś niewygodny - tracisz pracę/.
Dla aktualnych naszych nadzorców najlepiej jakby wszyscy byli w administracji, ale kto by wtedy na nich pracował.
Dla gospodarki każdy potencjalny pracownik administracji jest ciężarem, aby nie powiedzieć pasożytem gdyż nie przynosi ani jednej złotówki dochodu.
Ze względów ekonomicznych racjonalne by było ograniczenie administracji do niezbędnego minimum, czyli wprost przeciwnie do panującej u nas tendencji.
KOMU NA TYM ZALEŻY?
Nie na darmo PO przez okres swojej władzy w opętańczy sposób rozdmuchiwała administrację, to bastion ich wyborców którymi najłatwiej sterować / jesteś niewygodny - tracisz pracę/.
Dla aktualnych naszych nadzorców najlepiej jakby wszyscy byli w administracji, ale kto by wtedy na nich pracował.
Dla gospodarki każdy potencjalny pracownik administracji jest ciężarem, aby nie powiedzieć pasożytem gdyż nie przynosi ani jednej złotówki dochodu.
Ze względów ekonomicznych racjonalne by było ograniczenie administracji do niezbędnego minimum, czyli wprost przeciwnie do panującej u nas tendencji.
KOMU NA TYM ZALEŻY?
NIE DZIĘKI TYLKO POMIMO
Nasza gospodarka jeszcze dyszy ale nie dzięki działaniom rządu ale pomimo tych działań.
Dyskusja o zwiększeniu deficytu budżetowego i zawieszenie progów ostrożnościowych jest bezprzedmiotowa.
Swego czasu zawieszony został VAT i jak do tej pory, mimo zapewnień nie nastąpił powrót do stawki pierwotnej - już i tak wysokiej.
Góra długów, którą ostatnimi laty narobili rządzący jest już wystarczająco groźna.
W parlamencie można dyskutować o 2 wariantach:
- radykalnej reformie państwa, prawa i finansów
- dymisji rządu
Mając w ostatnich latach największy w historii dopływ środków narobić gigantycznych długów to jest już wyższa szkoła jazdy.
Nie po to zostały wprowadzone progi ostrożnościowe aby dla doraźnych celów /utrzymania się przy korycie/ zmieniać je.
W aktualnej sytuacji dodatkowo straszenie nas podniesieniem podatków jest szczytem bezczelności - sytuacja wymaga dokładnie odwrotnych zmian.
DLA TEJ GRUPY KOMBINATORÓW TO JUŻ JEST KONIEC.
Dyskusja o zwiększeniu deficytu budżetowego i zawieszenie progów ostrożnościowych jest bezprzedmiotowa.
Swego czasu zawieszony został VAT i jak do tej pory, mimo zapewnień nie nastąpił powrót do stawki pierwotnej - już i tak wysokiej.
Góra długów, którą ostatnimi laty narobili rządzący jest już wystarczająco groźna.
W parlamencie można dyskutować o 2 wariantach:
- radykalnej reformie państwa, prawa i finansów
- dymisji rządu
Mając w ostatnich latach największy w historii dopływ środków narobić gigantycznych długów to jest już wyższa szkoła jazdy.
Nie po to zostały wprowadzone progi ostrożnościowe aby dla doraźnych celów /utrzymania się przy korycie/ zmieniać je.
W aktualnej sytuacji dodatkowo straszenie nas podniesieniem podatków jest szczytem bezczelności - sytuacja wymaga dokładnie odwrotnych zmian.
DLA TEJ GRUPY KOMBINATORÓW TO JUŻ JEST KONIEC.
Subskrybuj:
Posty (Atom)