Mo-Tka, Warszawa, 14.11.2013
Serial "Budka wartownicza" rozlewa się po całym świecie dzięki politykom dbającym o polskie interesy.
Zwykły chuligański wybryk spowodowany kompletną indolencją policji, która nie jest w stanie zabezpieczyć placówki dyplomatycznej wymagał krótkiej i stanowczej noty naszego MSZ i koniec.
Tymczasem przeprasza premier, kaja się prezydent co jest kompletną kpiną. Chyba że przepraszają za swoją indolencję.
Trzeba być pozbawionym grama inteligencji aby nie ochronić placówki dyplomatycznej tym bardziej rosyjskiej do której Polacy pałają miłością okrutną porównywalną jedynie do umiłowania obecnego rządu.
Chyba że komuś specjalnie na tym zależało.
Przestańmy Polskę upokarzać na arenie międzynarodowej.
Jakoś za race i petardy rzuconej na naszą ambasadę w Moskwie nie przepraszają prezydent i premier Rosji - i bardzo słusznie / ale media nie pokazały transparentu który pojawił się przed polską ambasadą - a szkoda/.
Mo-Tki to po prostu "MOje notaTKI" - przemyślenia, wnioski, komentarze zwykłego Polaka, szarego obywatela.
czwartek, 14 listopada 2013
środa, 13 listopada 2013
Warszawa 11.11.2013 - Marsz "kiboli", "faszystów", "łysych pał", "barbarzyńców" i wszelkiego rodzju "bydła"
Mo-Tka, Warszawa, 13.11.2013
Na prośbę znajomych którym nie dane było uczestniczyć w Marszu - kolejna porcja zdjęć.
I ruszyła nawała
Na prośbę znajomych którym nie dane było uczestniczyć w Marszu - kolejna porcja zdjęć.
I ruszyła nawała
Polemiczny artykuł ale logiczna analiza - warta zastanowienia
Mo-Tka, Warszawa, 13.11.2013
http://niezalezna.pl/48089-logiczna-zbrodnia-smolenska-rosja-miala-motyw
Analizując na chłodno rzeczywistość ostatnich kilku lat widać gołym okiem wiele nieprawidłowości, które mogą układać się w pewną logiczną całość.
Konieczne są twarde dowody na potwierdzenie zawartej w artykule diagnozy lub jej obalenie. Jednak wśród obecnych władz nie widać takiej determinacji mimo że jest to jej obowiązkiem.
I tu pojawia się zasadnicze pytanie DLACZEGO?
http://niezalezna.pl/48089-logiczna-zbrodnia-smolenska-rosja-miala-motyw
Analizując na chłodno rzeczywistość ostatnich kilku lat widać gołym okiem wiele nieprawidłowości, które mogą układać się w pewną logiczną całość.
Konieczne są twarde dowody na potwierdzenie zawartej w artykule diagnozy lub jej obalenie. Jednak wśród obecnych władz nie widać takiej determinacji mimo że jest to jej obowiązkiem.
I tu pojawia się zasadnicze pytanie DLACZEGO?
wtorek, 12 listopada 2013
Bezprzykładna akcja policji w obronie tęczy
Mo-Tka, Warszawa, 12.11.2013
Tak uczestnicy Marszu rozprawili się z tęczą.
Na szczęście policja była na posterunku.
Tak uczestnicy Marszu rozprawili się z tęczą.
Na szczęście policja była na posterunku.
"Kibolskie bydło" - czy to oni?
Mo-Tka, Warszawa, 12.11.2013
Byłem wczoraj na Marszu Niepodległości i odczucia mam nieco inne od wrażeń jakimi epatują nas główne media.
Szliśmy ze znajomymi na początku Marszu i na całej trasie nie widziałem żadnych skandalicznych i bandyckich ekscesów.
Na temat zajścia na ul. Skorupki /które maiło miejsce tuż po przejściu czoła pochodu/ dość wiarygodnie przekazywała to Telewizja Republika, która w tym właśnie miejscu miała swoją kamerę. Nijak ma się to relacji naszych czołowych "dziennikarzy" i "reporterów".
Drugi przypadek to nieszczęsna tęcza. Nie było jej na trasie przemarszu. W większości ulic równoległych do trasy Marszu były zgromadzone duże siły policyjne. To dlaczego nie zapobiegły aktowi wandalizmu?, dlaczego straży pożarnej nie udało się zagasić drobnego obiektu, który jest dostępny ze wszystkich stron. Zwyczajna ordynarna prowokacja.
Trudno się nie domyślić że w aktualnej sytuacji politycznej nie będzie ekscesów pod ambasadą Rosji, ale jakoś tam dziwnym trafem zabrakło policji.
Władzom udało się to do czego dokładnie się przygotowali - sprowokowanie zajść, aby pokazać jakimi bandytami są uczestnicy Marszu i puścić to w świat.
Nie wspomnę tu o relacji z zachowania policji na Pl. Na Rozdrożu - jakoś umknęło to głównym telewizjom.
Ja idąc w Marszu czułem się zupełnie bezpieczny, no oczywiście były skandowane hasła pod adresem premiera, ale oceniając jego działania trudno się temu dziwić, że nie były zbyt przyjacielskie.
Jak oceniają obserwatorzy około 100 tys osób uczciło jedno z najważniejszych wydarzeń w naszej historii.
A główne media ......... no cóż jak zwykle, pan wymaga sługa musi, albo odwrotnie.
Byłem wczoraj na Marszu Niepodległości i odczucia mam nieco inne od wrażeń jakimi epatują nas główne media.
Szliśmy ze znajomymi na początku Marszu i na całej trasie nie widziałem żadnych skandalicznych i bandyckich ekscesów.
Na temat zajścia na ul. Skorupki /które maiło miejsce tuż po przejściu czoła pochodu/ dość wiarygodnie przekazywała to Telewizja Republika, która w tym właśnie miejscu miała swoją kamerę. Nijak ma się to relacji naszych czołowych "dziennikarzy" i "reporterów".
Drugi przypadek to nieszczęsna tęcza. Nie było jej na trasie przemarszu. W większości ulic równoległych do trasy Marszu były zgromadzone duże siły policyjne. To dlaczego nie zapobiegły aktowi wandalizmu?, dlaczego straży pożarnej nie udało się zagasić drobnego obiektu, który jest dostępny ze wszystkich stron. Zwyczajna ordynarna prowokacja.
Trudno się nie domyślić że w aktualnej sytuacji politycznej nie będzie ekscesów pod ambasadą Rosji, ale jakoś tam dziwnym trafem zabrakło policji.
Władzom udało się to do czego dokładnie się przygotowali - sprowokowanie zajść, aby pokazać jakimi bandytami są uczestnicy Marszu i puścić to w świat.
Nie wspomnę tu o relacji z zachowania policji na Pl. Na Rozdrożu - jakoś umknęło to głównym telewizjom.
Ja idąc w Marszu czułem się zupełnie bezpieczny, no oczywiście były skandowane hasła pod adresem premiera, ale oceniając jego działania trudno się temu dziwić, że nie były zbyt przyjacielskie.
Jak oceniają obserwatorzy około 100 tys osób uczciło jedno z najważniejszych wydarzeń w naszej historii.
A główne media ......... no cóż jak zwykle, pan wymaga sługa musi, albo odwrotnie.
poniedziałek, 11 listopada 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)