MoTka, Warszawa, 26.06.2014
Słowotok PDT był skierowany chyba jedynie do fanatycznych wyznawców platformerskiej sekty, bo dla normalnych słuchaczy był to zwykły bełkot.
Wypowiedzi o wszechświatowym spisku przeciwko premierowi Polski obraża inteligencję nawet 10 letniego dziecka,
Wypadałoby może jeszcze aktualnego szefa BOR awansować na marszałka, bo stopień generała to za mało. Szefa ABW uhonorować tytułem głównego obrońcy demokracji, Belce za niezależność przyznać medal Orła Białego, Sienkiewicza zrobić honorowym prezesem ZLP za wyjątkowe skróty myślowe, Rostowskiemu postawić pomnik a Sikorskiego to już sam nie wiem jak godnie nagrodzić.
Dla bezpieczeństwa posadzić większość przedsiębiorców bo przecież Polska to Platforma i nic więcej się nie liczy.
Od podsłuchów jest prokuratura, a od bezpieczeństwa są służby.
Mnie interesuje co w szczerych, prywatnych rozmowach myślą i robią politycy z moim krajem za moje pieniądze. Ale tego tematu PDT nie rozwija, a nawet demonstracyjnie go unika.
Opozycja sobie pogadała i poszła.
Problem zaczyna być skutecznie zamiatany.
Historia kołem się toczy: Wam kury szczać prowadzać a nie robić politykę.
Zostaje nam wariant węgierski gdzie ulica przegnała oszustów, krętaczy i złodziei?
Mo-Tki to po prostu "MOje notaTKI" - przemyślenia, wnioski, komentarze zwykłego Polaka, szarego obywatela.
czwartek, 26 czerwca 2014
wtorek, 24 czerwca 2014
Polska - to be or not to be
MoTka, Warszawa, 24.06.2014
Studio nagrań prezentujące kolejny odcinek reportażu o polskich elitach pokazało wielopłaszczyznową kuchnię polityczną.
Z nielegalnymi podsłuchami nie radzi sobie nasza prokuratura, a jest to jej zadanie podstawowe.
Po raz kolejny widać, że BOR nie jest w stanie wykonywać swoich podstawowych obowiązków.
Szczere, prywatne rozmowy polityków mają się nijak do publicznie kreowanego wizerunku.
A za to wszystko płacimy my, dla polityków wyborcze bydło które ma płacić /coraz więcej/ i nie dyskutować.
Wyłania się z tego przerażający obraz zorganizowanej grupy przestępczej, której działalność nie ma nic wspólnego z troską o państwo i dobrem narodu.
Nie sądziłem że hasło: Polskość to nienormalność tak szybko i na taką skalę będzie wdrażane.
Z Polski został zrobiony bantustan i pośmiewisko na skalę światową.
Czy na skuteczna walkę z mafią pojawi się polski sędzia Falcone czy poniżeni Polacy maja wziąć sprawy w swoje ręce i poprzez ulice zrobić w tej stajni Augiasza porządek?
Polska przestaje istnieć jako praworządne państwo i to już w tej chwili nie są żarty, czy teorie spiskowe oszołomów owładniętych zoologiczną nienawiścią.
Studio nagrań prezentujące kolejny odcinek reportażu o polskich elitach pokazało wielopłaszczyznową kuchnię polityczną.
Z nielegalnymi podsłuchami nie radzi sobie nasza prokuratura, a jest to jej zadanie podstawowe.
Po raz kolejny widać, że BOR nie jest w stanie wykonywać swoich podstawowych obowiązków.
Szczere, prywatne rozmowy polityków mają się nijak do publicznie kreowanego wizerunku.
A za to wszystko płacimy my, dla polityków wyborcze bydło które ma płacić /coraz więcej/ i nie dyskutować.
Wyłania się z tego przerażający obraz zorganizowanej grupy przestępczej, której działalność nie ma nic wspólnego z troską o państwo i dobrem narodu.
Nie sądziłem że hasło: Polskość to nienormalność tak szybko i na taką skalę będzie wdrażane.
Z Polski został zrobiony bantustan i pośmiewisko na skalę światową.
Czy na skuteczna walkę z mafią pojawi się polski sędzia Falcone czy poniżeni Polacy maja wziąć sprawy w swoje ręce i poprzez ulice zrobić w tej stajni Augiasza porządek?
Polska przestaje istnieć jako praworządne państwo i to już w tej chwili nie są żarty, czy teorie spiskowe oszołomów owładniętych zoologiczną nienawiścią.
poniedziałek, 23 czerwca 2014
Polska - teoretycznie demokratyczne państwo
MoTka, Warszawa, 23.06.2014
Kolejny odcinek słuchowiska "Jak mieszać w tym kotle aby zebrać śmietanę?" pokazuje jak na szczytach władzy traktowane jest dobro i interes Polski.
Dla politycznych awanturników nie jest ważne jak robiona jest polityka tylko kto śmiał to upublicznić. Reszta jest w porządku. To są rzeczy wydawałoby się niewiarygodne, ale jak twierdzi klasyk ciemny lud to kupuje.
Już bardziej chyba nie da się skompromitować państwa, ale nie traćmy wiary w zdolności naszych ekip. Z pewnością kolejne odcinki dosypią co nieco do pieca.
Jeżeli konstytucjonaliści są skłonni twierdzić że doszło do próby złamania ustawy zasadniczej to na co jeszcze czekamy.
Powiedzmy sobie szczerze zrobili z Polski bantustan i są z tego całkiem dumni.
Kolejny odcinek słuchowiska "Jak mieszać w tym kotle aby zebrać śmietanę?" pokazuje jak na szczytach władzy traktowane jest dobro i interes Polski.
Dla politycznych awanturników nie jest ważne jak robiona jest polityka tylko kto śmiał to upublicznić. Reszta jest w porządku. To są rzeczy wydawałoby się niewiarygodne, ale jak twierdzi klasyk ciemny lud to kupuje.
Już bardziej chyba nie da się skompromitować państwa, ale nie traćmy wiary w zdolności naszych ekip. Z pewnością kolejne odcinki dosypią co nieco do pieca.
Jeżeli konstytucjonaliści są skłonni twierdzić że doszło do próby złamania ustawy zasadniczej to na co jeszcze czekamy.
Powiedzmy sobie szczerze zrobili z Polski bantustan i są z tego całkiem dumni.
środa, 18 czerwca 2014
Kabareciarze na bruk, rząd to potęga
MoTka, Warszawa, 18.06.2014
Kolejnej grupie zawodowej grozi bezrobocie.
Żaden satyryk ani kabareciarz w najbliższym czasie nie jest w stanie przebić rządu.
Ostatnie osiągnięcia:
1. stworzenie z niezależnej instytucji kasy zapomogowo pożyczkowej
2. żądanie przez niezależną instytucję zmian personalnych w rządzie
3. przeczołganie i postawienie do pionu Prokuratora Generalnego przez rząd
4. permanentne okradanie i szykanowanie polskich przedsiębiorców
5. czysta kpina z wydatkowaniem środków unijnych
6. dodruk pieniędzy bo rozdęty, chory budżet się nie spina a wybory blisko
7. zielona wyspa jedzie na gigantycznym zadłużeniu
8. porady prawne dla uniknięcia kontroli skarbowej
9. stworzenie państwa teoretycznego
10. polskość to nienormalność
To wszystko jest oczywiście zdaniem rządu i najwierniejszych popleczników zgodne z prawem i robione wyłącznie w trosce o państwo.
Czy cynizm i bezczelność nie osiągnęły granic absurdu?
To już jest nie do przebicia w cywilizowanym świecie, ale poczekamy na kolejne odcinki słuchowiska bo zapewne poprawią to osiagnięcie.
Kolejnej grupie zawodowej grozi bezrobocie.
Żaden satyryk ani kabareciarz w najbliższym czasie nie jest w stanie przebić rządu.
Ostatnie osiągnięcia:
1. stworzenie z niezależnej instytucji kasy zapomogowo pożyczkowej
2. żądanie przez niezależną instytucję zmian personalnych w rządzie
3. przeczołganie i postawienie do pionu Prokuratora Generalnego przez rząd
4. permanentne okradanie i szykanowanie polskich przedsiębiorców
5. czysta kpina z wydatkowaniem środków unijnych
6. dodruk pieniędzy bo rozdęty, chory budżet się nie spina a wybory blisko
7. zielona wyspa jedzie na gigantycznym zadłużeniu
8. porady prawne dla uniknięcia kontroli skarbowej
9. stworzenie państwa teoretycznego
10. polskość to nienormalność
To wszystko jest oczywiście zdaniem rządu i najwierniejszych popleczników zgodne z prawem i robione wyłącznie w trosce o państwo.
Czy cynizm i bezczelność nie osiągnęły granic absurdu?
To już jest nie do przebicia w cywilizowanym świecie, ale poczekamy na kolejne odcinki słuchowiska bo zapewne poprawią to osiagnięcie.
Teoretyczny minister teoretycznego państwa
MoTka, Warszawa, 18.06.2014
No to chyba zabierze ze sobą teoretycznego premiera gdyż już w pierwszym odcinku serialu nie możemy odnaleźć znamion niepopełnienia przestępstwa.
Czekamy na kolejne odcinki dające informacje o konieczności zdelegalizowania PO.
No to chyba zabierze ze sobą teoretycznego premiera gdyż już w pierwszym odcinku serialu nie możemy odnaleźć znamion niepopełnienia przestępstwa.
Czekamy na kolejne odcinki dające informacje o konieczności zdelegalizowania PO.
wtorek, 17 czerwca 2014
Sama końcówka konferencji prasowej premiera
MoTka, Warszawa, 17.06.2014
A na zakończenie konferencji, DT skwitował wszystko krótkim stwierdzeniem - "a teraz możecie pocałować mnie w dupę" i większość dziennikarzy ustawiła się w kolejce.
Ale to wszystko wynika jedynie z troski o państwo.
A na zakończenie konferencji, DT skwitował wszystko krótkim stwierdzeniem - "a teraz możecie pocałować mnie w dupę" i większość dziennikarzy ustawiła się w kolejce.
Ale to wszystko wynika jedynie z troski o państwo.
Subskrybuj:
Posty (Atom)