MoTka, Warszawa, 17.06.2014
A na zakończenie konferencji, DT skwitował
wszystko krótkim stwierdzeniem - "a teraz możecie pocałować mnie w dupę"
i większość dziennikarzy ustawiła się w kolejce.
Ale to wszystko wynika jedynie z troski o państwo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz