Mo-Tki

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą trybunał. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą trybunał. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 17 maja 2016

Zaczynają mięknąć

Po półrocznej, systematycznie podgrzewanej awanturze "totalna" opozycja zaczyna skomleć o rozmowach na temat TK.

Dopiero teraz zrozumieli, że bezmyślna obrona ostatniego bastionu sił "aby było tak jak było" przynosi im więcej szkód niż pożytku.






Co prawda miękną powoli, gdyż stawiają jeszcze absurdalne warunki wstępne, ale wystarczy chyba jeszcze tylko trochę poczekać.


Od samego początku jest wiadome iż sprawę TK można rozwiązać jedynie na drodze politycznej.

Nasza Konstytucja zawiera przepisy wewnętrznie sprzeczne i dlatego na drodze prawnej konflikt jest nierozwiązywalny,

ROBIENIE LUDZIOM WODY Z MÓZGU ŻE JEST TO PROBLEM PRAWNY PRZESTAŁO DZIAŁAĆ.

Teraz skutki audytu zaczynają powodować prawdziwy strach i przerażenie.


środa, 6 kwietnia 2016

Tym gorzej dla faktów

Wczoraj 05.04.2016 w Telewizji Republika Jan Rulewski publicznie przyznał  że ostatni komunikat TK zwany przez niektórych wyrokiem mógł być opatrzony wadą prawną!!

Ale jest to mało istotny szczegół, bo prawo prawem ale rzeczywistość ma być zgodna z wytycznymi Unii.


wtorek, 5 kwietnia 2016

Wizytacja rewizorów

Demokracja demokracją ale nie możemy dopuścić aby przy władzy nie pozostali wypróbowani towarzysze.
To byłby przecież nasz koniec !!!


piątek, 1 kwietnia 2016

poniedziałek, 14 marca 2016

My sami u siebie posprzątamy bez obcej pomocy.


 Sami sobie jako suwerenne państwo stworzymy prawo dla nas – Obcy już parę razy tworzyli  Polakom prawo w naszym własnym kraju i nic dobrego dla nas z tego nie wyszło.

Ostatnia pomoc w konstrukcji naszego prawa z lat 40-tych ubiegłego wieku odbija nam się czkawką do dzisiaj.

Fani takiej pomocy przy wydatnej pomocy ich twórców utopili we krwi większość naszych elit więc taka historyczna nauczka chyba nam wystarczy.

Dlatego bardzo sceptycznie powinniśmy odnosić się do tych którzy na ulicach i w mediach agresywnie nakłaniają nas do słuchania obcych sugestii.

czwartek, 10 marca 2016

Powaga TK sięgnęła kabaretu

Komu na tym zależy?

Dla kogo ta awantura jest paliwem do działania?

Kilka przykładowych memów:











Czy do takich historyjek nam potrzebny prezes?

CZAS POWIEDZIEĆ DOŚĆ. Może już pora na rozwiązanie pata




Sprawa TK jest najprawdopodobniej nierozwiązywalna  na drodze politycznej, a jednocześnie daje doskonały pretekst różnym zewnętrznym siłom na mieszanie się w wewnętrzne sprawy Polski i robienie zbytecznego zamieszania.

Większość sejmowa jest za słaba aby sprawę definitywnie i szybko rozwiązać, opozycja dostaje doskonałe / i chyba jedyne/ paliwo dla robienia awantur w Polsce włączając to w swojej bezradności ośrodki zagraniczne, a prezes TK gra sobie politycznie tak jak mu wygodnie.

Zgodnie z Konstytucją MY POLACY jesteśmy jedynym suwerenem i to my teraz musimy doprowadzić do normalności, bo cierpi na tym przede wszystkim nasza gospodarka, wiarygodność i wizerunek.
Nie ma wyjścia, sprawy zaszły tak daleko, że konieczna jest zmiana konstytucji, Jednak żadna grupa polityczna skutecznie tego nie przeprowadzi.

To MY Polacy musimy złożyć obywatelski wniosek o przeprowadzenie referendum w sprawie zmiany Konstytucji dotyczący zmian w sprawie TK.

Musimy stworzyć mechanizm który spowoduje że:
- TK nie będzie hamował reform państwa
- w sposób niekonfliktowy będziemy wybierali sędziów do TK
- niemożliwe będzie aby TK był sędzią we własnej sprawie
- będzie możliwość odwołania się od wyroku TK
- sędziowie TK nie będą stali ponad prawem

Największym problemem jest przygotowanie pytań, Mogłoby to wyglądać w sposób następujący.
- jedno z pytań przygotuje większość parlamentarna
- jedno opozycja
- jedno prezydent
- jedno społeczny wnioskodawca, czyli obywatele, w drodze powszechnej /np. internetowej / ankiety w oparciu o pomoc społecznie pracujących prawników

My sami dla siebie posprzątamy swój kraj bez pomocy obcych.

Brzmi to może dość skomplikowanie, być może wymaga poprawek lub zmian ale innej drogi nie widzę.

Dzisiejsza sytuacja często trącąca bezczelnością i butą zakrawa na kabaret, a nie przystoi to powadze dumnemu, niepodległemu i suwerennemu NARODOWI  POLSKIEMU.