Mo-Tki to po prostu "MOje notaTKI" - przemyślenia, wnioski, komentarze zwykłego Polaka, szarego obywatela.
piątek, 22 listopada 2013
Brak limitów na leczenie raka?
W cywilizowanym państwie po takich aferach korupcyjnych rząd zostałby wywalony na zbity pysk w ciągu 24 godzin.
Dymisja to min. Nowaka to mały miki. Najprawdopodobniej nie chodziło tu o zegarek ale ukrycie czegoś groźniejszego.
Afery w innych ministerstwach i urzędach podnoszą włosy na głowie. Ministrowie powinni wylecieć w pierwszej kolejności. Rak korupcji żre najwyższe sfery władzy - i co?
Jest to świadoma syfilizacja państwa.
Fakt faktem iż cała operacja jest sterowana przez służby i najprawdopodobniej wewnętrzną walką w ekipie partii rządzącej.
Traktowanie Polski jak własny folwark to skutki utworzenia silnej mafijnej struktury władzy-biznesu i służb dzięki wprowadzeniu grubej kreski i utrwaleniu umów magdalenkowych.
Zaufanie do państwa spada w dramatycznym tempie, stajemy się zwykłym bantustanem.
Po 6 latach zabawy chyba już czas do szkoły
Mo-Tka, Warszawa, 22.11.2013
Po 6 latach beztroskiej zabawy w piaskownicy, z której wyniesiono większość piasku, chyba już czas do szkoły.
Wniosek aby do 7 lat można się tylko bawić odrzucili kibice smarkaczy z piaskownicy.
Dalsza zabawa skutkować może wyłącznie ruchami pozornymi. Piachu już nie ma więc para idzie w gwizdek.
Po 6 latach beztroskiej zabawy w piaskownicy, z której wyniesiono większość piasku, chyba już czas do szkoły.
Wniosek aby do 7 lat można się tylko bawić odrzucili kibice smarkaczy z piaskownicy.
Dalsza zabawa skutkować może wyłącznie ruchami pozornymi. Piachu już nie ma więc para idzie w gwizdek.
czwartek, 21 listopada 2013
Przestawianie mebli w rupieciarni
Mo-Tka, Warszawa, 21.11.2013
Nowego energetycznego otwarcia i zwiększenia pragmatyzmu w rządzeniu możemy już nie wytrzymać.
Akademia "ku czci" prowadzona przez kierownika cyrku w budowie zorganizowana była chyba dla widzów zupełnie pozbawionych instynktu samozachowawczego.
Jedynym skutecznym zabiegiem było pozwolenie min. Rostowskiemu uniknięcia , może chwilowo, Trybunału Stanu lub zarzutów prokuratorskich.
Nie ruszone zostały Ministerstwo Zdrowia, MSW i MSZ bo widocznie w przypadku jakiegokolwiek ruchu smród może nas zabić.
Czyli typowa jazda z nowymi zderzakami, ale cały pojazd już się sypie.
Nowego energetycznego otwarcia i zwiększenia pragmatyzmu w rządzeniu możemy już nie wytrzymać.
Akademia "ku czci" prowadzona przez kierownika cyrku w budowie zorganizowana była chyba dla widzów zupełnie pozbawionych instynktu samozachowawczego.
Jedynym skutecznym zabiegiem było pozwolenie min. Rostowskiemu uniknięcia , może chwilowo, Trybunału Stanu lub zarzutów prokuratorskich.
Nie ruszone zostały Ministerstwo Zdrowia, MSW i MSZ bo widocznie w przypadku jakiegokolwiek ruchu smród może nas zabić.
Czyli typowa jazda z nowymi zderzakami, ale cały pojazd już się sypie.
środa, 20 listopada 2013
Dymisja czy ucieczka?
Mo-Tka, Warszawa, 20.11.2013
Dymisja najlepszego ministra finansów, jak twierdzi fachowiec od wszystkiego S. Niesiołowski, wygląda na ucieczkę przed Trybunałem Stanu.
Jego osiągnięcia są porażające. Teraz pojedzie do Anglii na zasłużoną angielską emeryturę i z perspektywy wyspy z cynicznym uśmiechem będzie obserwował jak w pocie czoła zmagamy się z rajem który nam stworzył.
Dymisja najlepszego ministra finansów, jak twierdzi fachowiec od wszystkiego S. Niesiołowski, wygląda na ucieczkę przed Trybunałem Stanu.
Jego osiągnięcia są porażające. Teraz pojedzie do Anglii na zasłużoną angielską emeryturę i z perspektywy wyspy z cynicznym uśmiechem będzie obserwował jak w pocie czoła zmagamy się z rajem który nam stworzył.
Puder i szpachla może nie wystarczyć
Mo-Tka, Warszawa, 20.11.2013
Z wielką pompą nasz Pierwszy Trampkarz dokona wiekopomnej zmiany w rządzie, którą zapowiadał i przekładał od roku.
W tej chwili może to już nic nie zmienić. Walka służb na haki doszła już do takiego stanu, że za chwilę pozamykają się nawzajem wszyscy urzędnicy z kierowanych przez siebie urzędów.
Mało tego nawet pułkownik Putin ustami swego ministra wczoraj stwierdził, co prawda w sposób dyplomatyczny ale jak zwykle podlany cynizmem, że z naszym Człowiekiem Wielkiej Wiedzy to już nie za bardzo jest o czym rozmawiać. Czyli najprawdopodobniej trzeba będzie zwolnić premiera bo nie podoba się carowi.
Krótka informacja dla jednego z wybitnie oświeconych dyskutantów zajmującego się polityką, który zagadywał mnie skąd tytuł Człowiek Wielkiej Wiedzy. Nazwiska tego eksperta od polityki przez grzeczność nie wspomnę.
Otóż Akademia Obrony Narodowej w tym roku przyznała Donaldowi Tuskowi honorowy tytuł CZŁOWIEKA WIELKIEJ WIEDZY, HONORU I WSPANIAŁEGO SERCA.
I to wbrew pozorom nie jest dowcip.
Z wielką pompą nasz Pierwszy Trampkarz dokona wiekopomnej zmiany w rządzie, którą zapowiadał i przekładał od roku.
W tej chwili może to już nic nie zmienić. Walka służb na haki doszła już do takiego stanu, że za chwilę pozamykają się nawzajem wszyscy urzędnicy z kierowanych przez siebie urzędów.
Mało tego nawet pułkownik Putin ustami swego ministra wczoraj stwierdził, co prawda w sposób dyplomatyczny ale jak zwykle podlany cynizmem, że z naszym Człowiekiem Wielkiej Wiedzy to już nie za bardzo jest o czym rozmawiać. Czyli najprawdopodobniej trzeba będzie zwolnić premiera bo nie podoba się carowi.
Krótka informacja dla jednego z wybitnie oświeconych dyskutantów zajmującego się polityką, który zagadywał mnie skąd tytuł Człowiek Wielkiej Wiedzy. Nazwiska tego eksperta od polityki przez grzeczność nie wspomnę.
Otóż Akademia Obrony Narodowej w tym roku przyznała Donaldowi Tuskowi honorowy tytuł CZŁOWIEKA WIELKIEJ WIEDZY, HONORU I WSPANIAŁEGO SERCA.
I to wbrew pozorom nie jest dowcip.
wtorek, 19 listopada 2013
Inspiracja INSPIRO
Mo-Tka, Warszawa, 19.11.2013
Coś ostatnio wszystko idzie pod górkę z najnowszymi naszymi zakupami.
F-16 latają jak chcą, najnowsze samoloty pasażerskie /cuda techniki/ najczęściej nie latają, Pendolino zastanawia się z jaką prędkością i gdzie ma jeździć, a najnowszy pociąg dla metra tak szumnie reprezentowany przez HGW tuż przed referendum w jej sprawie płonie w tunelu. Miały być co prawda dokładnie testowane, bo zostały przeznaczone do obsługi drugiej linii metra ale wymogi poprawy wizerunku są najważniejsze.
Ale my się na tym nie znamy, nie mamy nic do gadania mamy tylko płacić na coraz to nowsze zabawki zamawiane przez najlepszy rząd jaki Polska kiedykolwiek miała.
Ktoś tu chyba zupełnie oderwał się od rzeczywistości, tylko kto MY czy ONI?
Coś ostatnio wszystko idzie pod górkę z najnowszymi naszymi zakupami.
F-16 latają jak chcą, najnowsze samoloty pasażerskie /cuda techniki/ najczęściej nie latają, Pendolino zastanawia się z jaką prędkością i gdzie ma jeździć, a najnowszy pociąg dla metra tak szumnie reprezentowany przez HGW tuż przed referendum w jej sprawie płonie w tunelu. Miały być co prawda dokładnie testowane, bo zostały przeznaczone do obsługi drugiej linii metra ale wymogi poprawy wizerunku są najważniejsze.
Ale my się na tym nie znamy, nie mamy nic do gadania mamy tylko płacić na coraz to nowsze zabawki zamawiane przez najlepszy rząd jaki Polska kiedykolwiek miała.
Ktoś tu chyba zupełnie oderwał się od rzeczywistości, tylko kto MY czy ONI?
Botoks i brak logiki
Mo-Tka, Warszawa, 19.11.2013
Sam Człowiek Wielkiej Wiedzy i jego dworacy od wielu lat zapewniają nas że stworzyli najlepszy rząd jaki kiedykolwiek Polska miała.
To czemu ma zamiar go zmieniać - napełnienie trupa botoksem nie ożywi go.
Najprawdopodobniej my jako mięso wyborcze nie dorośliśmy do poziomu światłych elit i nie zdajemy sobie sprawy jak nam jest dobrze.
Zastanawiam się czy takie podejście do władzy nie nosi znamion faszyzacji państwa. Do tej pory wszystkie egzotyczne ale nad wyraz krzykliwe organizacje szukały faszystów w zupełnie innym miejscu i może dlatego nie znaleźli, bo przecież najciemniej jest pod latarnią.
Sam Człowiek Wielkiej Wiedzy i jego dworacy od wielu lat zapewniają nas że stworzyli najlepszy rząd jaki kiedykolwiek Polska miała.
To czemu ma zamiar go zmieniać - napełnienie trupa botoksem nie ożywi go.
Najprawdopodobniej my jako mięso wyborcze nie dorośliśmy do poziomu światłych elit i nie zdajemy sobie sprawy jak nam jest dobrze.
Zastanawiam się czy takie podejście do władzy nie nosi znamion faszyzacji państwa. Do tej pory wszystkie egzotyczne ale nad wyraz krzykliwe organizacje szukały faszystów w zupełnie innym miejscu i może dlatego nie znaleźli, bo przecież najciemniej jest pod latarnią.
Subskrybuj:
Posty (Atom)