Mo-Tki

poniedziałek, 25 listopada 2013

Zasłona wyższym poziomem finezji?

Mo-Tka, Warszawa, 25.11.2013


To może nie wystarczyć, zmiana aktorów w marnym cyrku nie podniesie frekwencji na widowni.

Zastanawia mnie jedno a czym do tej pory się nie mówi.
Przetargi na drogi. Wydano pieniądze unijne i własne, dróg jest zadecydowanie mniej niż powinno, część już jest remontowana a polscy wykonawcy nie dostali pieniędzy i bankrutują.

TO KTO ZABRAŁ TE WYPŁACONE PIENIĄDZE.

TU GRA IDZIE O WIELE MILIARDÓW ZŁOTYCH

piątek, 22 listopada 2013

Pokój, miłość i dobrobyt

Mo-Tka, Warszawa, 22.11.2013





Doskonały komentarz do prowadzonej polityki miłości aby żyło się lepiej.

A koszty tej zabawy - no cóż zapłacą durni wyborcy.

Brak limitów na leczenie raka?




W cywilizowanym państwie po takich aferach korupcyjnych rząd zostałby wywalony na zbity pysk w ciągu 24 godzin.

Dymisja to min. Nowaka to mały miki. Najprawdopodobniej nie chodziło tu o zegarek ale ukrycie czegoś groźniejszego.

Afery w innych ministerstwach i urzędach podnoszą włosy na głowie. Ministrowie powinni wylecieć w pierwszej kolejności. Rak korupcji żre najwyższe sfery władzy - i co?

Jest to świadoma syfilizacja państwa.

Fakt faktem iż cała operacja jest sterowana przez służby i najprawdopodobniej wewnętrzną walką w ekipie partii rządzącej.

Traktowanie Polski jak własny folwark to skutki utworzenia silnej mafijnej struktury władzy-biznesu i służb dzięki wprowadzeniu grubej kreski i utrwaleniu umów magdalenkowych.

Zaufanie do państwa spada w dramatycznym tempie, stajemy się zwykłym bantustanem.

Po 6 latach zabawy chyba już czas do szkoły

Mo-Tka, Warszawa, 22.11.2013


Po 6 latach beztroskiej zabawy w piaskownicy, z której wyniesiono większość piasku, chyba już czas do szkoły.

Wniosek aby do 7 lat można się tylko bawić odrzucili kibice smarkaczy z piaskownicy.

Dalsza zabawa skutkować może wyłącznie ruchami pozornymi. Piachu już nie ma więc para idzie w gwizdek.


czwartek, 21 listopada 2013

Przestawianie mebli w rupieciarni

Mo-Tka, Warszawa, 21.11.2013







Nowego energetycznego otwarcia i zwiększenia pragmatyzmu w rządzeniu możemy już nie wytrzymać.

Akademia "ku czci" prowadzona przez kierownika cyrku w budowie zorganizowana była chyba dla widzów zupełnie pozbawionych instynktu samozachowawczego.

Jedynym skutecznym zabiegiem było pozwolenie min. Rostowskiemu uniknięcia , może chwilowo, Trybunału Stanu lub zarzutów prokuratorskich.

Nie ruszone zostały Ministerstwo Zdrowia, MSW i MSZ bo widocznie w przypadku jakiegokolwiek ruchu smród może nas zabić.

Czyli typowa jazda z nowymi zderzakami, ale cały pojazd już się sypie.

środa, 20 listopada 2013

Dymisja czy ucieczka?

Mo-Tka, Warszawa, 20.11.2013







Dymisja najlepszego ministra finansów, jak twierdzi fachowiec od wszystkiego S. Niesiołowski, wygląda na ucieczkę przed Trybunałem Stanu.

Jego osiągnięcia są porażające. Teraz pojedzie do Anglii na zasłużoną angielską emeryturę i z perspektywy wyspy z cynicznym uśmiechem będzie obserwował jak w pocie czoła zmagamy się z rajem który nam stworzył.

Puder i szpachla może nie wystarczyć

Mo-Tka, Warszawa, 20.11.2013


Z wielką pompą nasz Pierwszy Trampkarz dokona wiekopomnej zmiany w rządzie, którą zapowiadał i przekładał od roku.

W tej chwili może to już nic nie zmienić. Walka służb na haki doszła już do takiego stanu, że za chwilę pozamykają się nawzajem wszyscy urzędnicy z kierowanych przez siebie urzędów.

Mało tego nawet pułkownik Putin ustami swego ministra wczoraj stwierdził, co prawda w sposób  dyplomatyczny ale jak zwykle podlany cynizmem, że z naszym Człowiekiem Wielkiej Wiedzy to już nie za bardzo jest o czym rozmawiać. Czyli najprawdopodobniej trzeba będzie  zwolnić premiera bo nie podoba się carowi.

Krótka informacja dla jednego z wybitnie oświeconych dyskutantów zajmującego się polityką, który zagadywał mnie skąd tytuł Człowiek Wielkiej Wiedzy. Nazwiska tego eksperta od polityki przez grzeczność nie wspomnę.

Otóż Akademia Obrony Narodowej  w tym roku przyznała Donaldowi Tuskowi honorowy tytuł CZŁOWIEKA  WIELKIEJ  WIEDZY,  HONORU  I  WSPANIAŁEGO  SERCA.

I to wbrew pozorom nie jest dowcip.