Mo-Tka, Warszawa, 19.12.2013
Zbliżają się święta i nawet rząd stara się przemówić ludzkim głosem - z lepszym lub gorszym skutkiem.
Oby nie przyszedł nowy, silniejszy Orkan i nie wywiał ich zupełnie, dlatego życzą sobie aby na wszelki wypadek trzymać się mocno, mocniej niż kiedykolwiek bo inaczej trzeba będzie iść do pracy lub oglądać kwadratowe słońce.
Nie wszystkim spełniają się świąteczne życzenia.
Na szczęście.
Mo-Tki to po prostu "MOje notaTKI" - przemyślenia, wnioski, komentarze zwykłego Polaka, szarego obywatela.
czwartek, 19 grudnia 2013
środa, 18 grudnia 2013
Reanimacja imperium
Mo-Tka, Warszawa, 18.12.2013
Reaktywacja imperium może się udać gdyż Rosja od kilku lat się do tego przygotowuje przy wydatnej naszej pomocy.
My zrezygnowaliśmy, pod wpływem nacisków rosyjskich z budowy dalszego odcinka rurociągu Odessa Brody, zupełnie zwiesiliśmy naszą politykę wschodnią co chyba też nie było wyłącznie naszym pomysłem, Ukraina została dociśnięta cenami paliw, a dla Niemców najważniejsze są jak zawsze, od wieków, dobre stosunki z Rosją i ........ mamy to co mamy.
My aktualnie też nie jesteśmy wolni od szantażu gospodarczego ze strony Rosji na nasze własne życzenie, a Unia z całą pewnością nas nie obroni.
Najbliższy przyjazd namiestnika Ławrowa może okazać się kolejnym etapem wprowadzenia zarządu nad naszą gospodarką. A jak tak dalej pójdzie za jakiś czas nastąpi atak i na nas. Dzisiaj już nie potrzeba czołgów.
Tak oto wygląda poprawa stosunków z Rosją, która jest priorytetem aktualnej władzy.
Reaktywacja imperium może się udać gdyż Rosja od kilku lat się do tego przygotowuje przy wydatnej naszej pomocy.
My zrezygnowaliśmy, pod wpływem nacisków rosyjskich z budowy dalszego odcinka rurociągu Odessa Brody, zupełnie zwiesiliśmy naszą politykę wschodnią co chyba też nie było wyłącznie naszym pomysłem, Ukraina została dociśnięta cenami paliw, a dla Niemców najważniejsze są jak zawsze, od wieków, dobre stosunki z Rosją i ........ mamy to co mamy.
My aktualnie też nie jesteśmy wolni od szantażu gospodarczego ze strony Rosji na nasze własne życzenie, a Unia z całą pewnością nas nie obroni.
Najbliższy przyjazd namiestnika Ławrowa może okazać się kolejnym etapem wprowadzenia zarządu nad naszą gospodarką. A jak tak dalej pójdzie za jakiś czas nastąpi atak i na nas. Dzisiaj już nie potrzeba czołgów.
Tak oto wygląda poprawa stosunków z Rosją, która jest priorytetem aktualnej władzy.
Pojednanie Polski z Rosją to jak pojednanie dupy z batem
Mo-Tka, Warszawa, 18.12.2013
Gdy chcieliśmy na swoim terytorium umieścić tarczę antyrakietową to w Rosji podniósł się histeryczny wrzask, że zostanie zachwiana równowaga sił i Rosjanie w odpowiedzi w rejonie Królewca rozmieszczą rakiety Iskander.
Tarczy nie ma. W Królewcu są rakiety Iskander i na Białorusi powstała rosyjska baza myśliwców strategicznych.
Teraz oczywiście nie istnieje zachwianie równowagi strategicznej i wszystko odbywa się w jak najlepszej, przyjaznej atmosferze.
Mało tego, nasza polityka zagraniczna idzie dalej. Minister Ławrow wizytujący nasz kraj podpisze z "min." Sikorskim "mapę drogową" w której m.in. będzie:
Strona rosyjska nie zamierza uchylać się od poruszania trudnych tematów, w tym kwestii tworzenia reżimu największego uprzywilejowania dla wzajemnych inwestycji i zapewnienia rosyjskim operatorom gospodarczym niedyskryminacyjnych warunków pracy na polskim rynku" - podało MSZ Rosji.
Nie wspomnę tu już o kontrolowanym, jeżeli coś się Rosji nie podoba, dyskryminowaniu naszego eksportu, a już nawet nie zająknę się o traktowaniu Polski w sprawie dotyczącej Katastrofy Smoleńskiej.
Mimo najszczerszych chęci trudno mi ocenić aktualną naszą politykę zagraniczną jako politykę prowadzoną przez suwerenne państwo.
Gdy chcieliśmy na swoim terytorium umieścić tarczę antyrakietową to w Rosji podniósł się histeryczny wrzask, że zostanie zachwiana równowaga sił i Rosjanie w odpowiedzi w rejonie Królewca rozmieszczą rakiety Iskander.
Tarczy nie ma. W Królewcu są rakiety Iskander i na Białorusi powstała rosyjska baza myśliwców strategicznych.
Teraz oczywiście nie istnieje zachwianie równowagi strategicznej i wszystko odbywa się w jak najlepszej, przyjaznej atmosferze.
Mało tego, nasza polityka zagraniczna idzie dalej. Minister Ławrow wizytujący nasz kraj podpisze z "min." Sikorskim "mapę drogową" w której m.in. będzie:
Strona rosyjska nie zamierza uchylać się od poruszania trudnych tematów, w tym kwestii tworzenia reżimu największego uprzywilejowania dla wzajemnych inwestycji i zapewnienia rosyjskim operatorom gospodarczym niedyskryminacyjnych warunków pracy na polskim rynku" - podało MSZ Rosji.
Nie wspomnę tu już o kontrolowanym, jeżeli coś się Rosji nie podoba, dyskryminowaniu naszego eksportu, a już nawet nie zająknę się o traktowaniu Polski w sprawie dotyczącej Katastrofy Smoleńskiej.
Mimo najszczerszych chęci trudno mi ocenić aktualną naszą politykę zagraniczną jako politykę prowadzoną przez suwerenne państwo.
wtorek, 17 grudnia 2013
Kopia dla sądu to śmieć!!!
Mo-Tka, Warszawa, 17.12.2013
Sąd umorzył sprawę o przyjęcie łapówki prezydenta Sopotu ponieważ do sądu trafiła kopia nagrania a nie oryginał.
To po co nasza prokuratura zajmuje się "wyjaśnianiem" tragedii smoleńskiej jeżeli nie dysponuje oryginałami nagrań i wrakiem.
Przecież to dla sądu są śmiecie a nie dowody.
Politycy uważają jednak, robiąc ludziom wodę z mózgu, że wszystko jest wyjaśnione, wszystko jest w porządku i prokuratura może spokojnie pracować.
Schizofrenia!!! Tylko komu to ma służyć?
Sąd umorzył sprawę o przyjęcie łapówki prezydenta Sopotu ponieważ do sądu trafiła kopia nagrania a nie oryginał.
To po co nasza prokuratura zajmuje się "wyjaśnianiem" tragedii smoleńskiej jeżeli nie dysponuje oryginałami nagrań i wrakiem.
Przecież to dla sądu są śmiecie a nie dowody.
Politycy uważają jednak, robiąc ludziom wodę z mózgu, że wszystko jest wyjaśnione, wszystko jest w porządku i prokuratura może spokojnie pracować.
Schizofrenia!!! Tylko komu to ma służyć?
Okrągły stół - odgrzewany kotlet czy powtórka z dramatu?
Mo-Tka, Warszawa, 17.12.2013
Ostatnie posunięcia Człowieka Wielkiej Wiedzy trącają kabaretem bub bezradnością.
Jednak ciąg wydarzeń wydaje się symptomatyczny.
Porównajmy ostatnie ruchy I sekretarza PO z ruchami ponad 30 lat temu generała.
W pewnym momencie KC składało się z najwierniejszych generałów dziś potakiwaczy, w takim okresie już nieistotne są kompetencje. .
Prowadzona była i jest histeryczna, totalna walka z opozycją, kto się z nimi nie zgadza ten wróg..
Zapaść gospodarcza była nie do zatrzymania dotychczasowymi metodami, skąd my to znamy?
Rządowe media robiły i robią już bokami a efektów nie widać
Dogadać się dla utrzymania własnych interesów można tylko z wyselekcjonowanymi mniej lub bardziej jawnymi opozycjonistami.
Taką sytuację najprawdopodobniej zaobserwował nasz Pierwszy Trampkarz bo chwyta się sprawdzonych wzorców.
Tylko nie te czasy.
Przy takim stoliku to może sobie posiedzieć z kolegami od postkomunistów po ruchalian z ewentualnym dodatkiem jakiś pożytecznych idiotów.
Na resztę będącą zdecydowaną większością nie ma już wpływu, a w przypadku utraty władzy zostanie na trwale strącona ze świecznika ta Wielka Postać albo nawet Posiedzieć.
Ostatnie posunięcia Człowieka Wielkiej Wiedzy trącają kabaretem bub bezradnością.
Jednak ciąg wydarzeń wydaje się symptomatyczny.
Porównajmy ostatnie ruchy I sekretarza PO z ruchami ponad 30 lat temu generała.
W pewnym momencie KC składało się z najwierniejszych generałów dziś potakiwaczy, w takim okresie już nieistotne są kompetencje. .
Prowadzona była i jest histeryczna, totalna walka z opozycją, kto się z nimi nie zgadza ten wróg..
Zapaść gospodarcza była nie do zatrzymania dotychczasowymi metodami, skąd my to znamy?
Rządowe media robiły i robią już bokami a efektów nie widać
Dogadać się dla utrzymania własnych interesów można tylko z wyselekcjonowanymi mniej lub bardziej jawnymi opozycjonistami.
Taką sytuację najprawdopodobniej zaobserwował nasz Pierwszy Trampkarz bo chwyta się sprawdzonych wzorców.
Tylko nie te czasy.
Przy takim stoliku to może sobie posiedzieć z kolegami od postkomunistów po ruchalian z ewentualnym dodatkiem jakiś pożytecznych idiotów.
Na resztę będącą zdecydowaną większością nie ma już wpływu, a w przypadku utraty władzy zostanie na trwale strącona ze świecznika ta Wielka Postać albo nawet Posiedzieć.
poniedziałek, 16 grudnia 2013
Deficyt budżetowy - pompowany przez rząd
Mo-Tka, Warszawa, 16.12.2013
Raz na jakiś czas nas premier powie prawdę.
Ostatnio stwierdził że w jego partii praca jest dla wszystkich. Po puchnącej administracji wypada mu przyznać rację.
Pod te założenia kształtowany jest między innymi budżet państwa.
Na przyszły rok deficyt ma wynieść ponad 47 mld złotych. Mimo permanentnego jak twierdzi rząd wzrostu gospodarczego długi nasze rosną w zastraszającym tempie i nie widać, przy obecnej ekipie końca tej galopady.
Dziwne z pozoru wydaje się to że na nic nie ma pieniędzy. Zdrowie, emerytury, infrastruktura, nauka, transport, wojsko, policja .... i tak można długo - wszystko leży.
Gdzieś te pieniądze poza łapówkami / z samej budowy dróg jak podał międzynarodowy magazyn ekonomiczny wyparowało 20 mld zł/ muszą krążyć.
Fakt są, są w administracji rozrośniętej do granic absurdu. Ktoś policzył że 1,9 miliona urzędników kosztuje nas rocznie 88 mld złotych.
Na tą bandę nierobów i pasożytów musimy zarobić tak wymyślił sobie Człowiek Wielkiej Wiedzy wprowadzając politykę miłości ........... do pieniędzy. To jest grupa najwierniejszych z wiernych PO, bo kto inny za nic będzie im płacił taką kasę.
Za taką troskę powinniśmy mu podziękować i to im szybciej tym lepiej.
Raz na jakiś czas nas premier powie prawdę.
Ostatnio stwierdził że w jego partii praca jest dla wszystkich. Po puchnącej administracji wypada mu przyznać rację.
Pod te założenia kształtowany jest między innymi budżet państwa.
Na przyszły rok deficyt ma wynieść ponad 47 mld złotych. Mimo permanentnego jak twierdzi rząd wzrostu gospodarczego długi nasze rosną w zastraszającym tempie i nie widać, przy obecnej ekipie końca tej galopady.
Dziwne z pozoru wydaje się to że na nic nie ma pieniędzy. Zdrowie, emerytury, infrastruktura, nauka, transport, wojsko, policja .... i tak można długo - wszystko leży.
Gdzieś te pieniądze poza łapówkami / z samej budowy dróg jak podał międzynarodowy magazyn ekonomiczny wyparowało 20 mld zł/ muszą krążyć.
Fakt są, są w administracji rozrośniętej do granic absurdu. Ktoś policzył że 1,9 miliona urzędników kosztuje nas rocznie 88 mld złotych.
Na tą bandę nierobów i pasożytów musimy zarobić tak wymyślił sobie Człowiek Wielkiej Wiedzy wprowadzając politykę miłości ........... do pieniędzy. To jest grupa najwierniejszych z wiernych PO, bo kto inny za nic będzie im płacił taką kasę.
Za taką troskę powinniśmy mu podziękować i to im szybciej tym lepiej.
Polska - Ukraina. Historia prawdę Ci powie
Mo-Tka, Warszawa, 16.12.2013
Ostatnio w jednym z kanałów telewizyjnych można było obejrzeć interesujący film "Towarzysz generał idzie na wojnę", który rozwiał i jednocześnie potwierdził /publikując dokumenty i stenogramy/ wiele plotek z naszej historii ostatnich lat.
Doskonała nauka dla Ukrainy, która w tej chwili stoi na krawędzi, a dla nas jest bardzo istotny jej los.
Wracając do filmu - to gdzie dzisiaj jesteśmy i z czym musimy się zmagać to nie tylko skutek działania ówczesnych władz ale również wydatna pomoc grupy opozycjonistów związanych z Geremkiem. To ta grupa dała ostateczny impuls komunistom do wyprowadzenia wojska na ulice co było przygotowaniem do Magdalenki.
Stan ten trwa do dzisiaj czego najlepszym przykładem były ostatnie wybory w PO i wypowiedź obłąkanego fachowca od much która swoim wydźwiękiem przypominała znane hasło: "jeżeli ktoś podniesie rękę na partię to partia powinna tę rękę uciąć".
Ukraina w obecnym czasie, choć w nieco innych warunkach zaczyna przerabiać tę samą lekcję w przyspieszonym tempie i mam nadzieję że z naszych doświadczeń wyciągnie wnioski.
A nam by przywrócić normalność, chyba tylko pozostaje Majdan w Warszawie.
Jest to szalenie smutny chichot historii.
Ostatnio w jednym z kanałów telewizyjnych można było obejrzeć interesujący film "Towarzysz generał idzie na wojnę", który rozwiał i jednocześnie potwierdził /publikując dokumenty i stenogramy/ wiele plotek z naszej historii ostatnich lat.
Doskonała nauka dla Ukrainy, która w tej chwili stoi na krawędzi, a dla nas jest bardzo istotny jej los.
Wracając do filmu - to gdzie dzisiaj jesteśmy i z czym musimy się zmagać to nie tylko skutek działania ówczesnych władz ale również wydatna pomoc grupy opozycjonistów związanych z Geremkiem. To ta grupa dała ostateczny impuls komunistom do wyprowadzenia wojska na ulice co było przygotowaniem do Magdalenki.
Stan ten trwa do dzisiaj czego najlepszym przykładem były ostatnie wybory w PO i wypowiedź obłąkanego fachowca od much która swoim wydźwiękiem przypominała znane hasło: "jeżeli ktoś podniesie rękę na partię to partia powinna tę rękę uciąć".
Ukraina w obecnym czasie, choć w nieco innych warunkach zaczyna przerabiać tę samą lekcję w przyspieszonym tempie i mam nadzieję że z naszych doświadczeń wyciągnie wnioski.
A nam by przywrócić normalność, chyba tylko pozostaje Majdan w Warszawie.
Jest to szalenie smutny chichot historii.
Subskrybuj:
Posty (Atom)