Mo-Tki

środa, 18 grudnia 2013

Pojednanie Polski z Rosją to jak pojednanie dupy z batem

Mo-Tka, Warszawa, 18.12.2013



Gdy chcieliśmy na swoim terytorium umieścić tarczę antyrakietową to w Rosji podniósł się histeryczny wrzask, że zostanie zachwiana równowaga sił i Rosjanie w odpowiedzi w rejonie Królewca rozmieszczą rakiety Iskander.

Tarczy nie ma. W Królewcu są rakiety Iskander i na Białorusi powstała rosyjska baza myśliwców strategicznych.

Teraz oczywiście nie istnieje zachwianie równowagi strategicznej i wszystko odbywa się w jak najlepszej, przyjaznej atmosferze.

Mało tego, nasza polityka zagraniczna idzie dalej. Minister Ławrow wizytujący nasz kraj podpisze z "min." Sikorskim "mapę drogową"  w której m.in. będzie:  

Strona rosyjska nie zamierza uchylać się od poruszania trudnych tematów, w tym kwestii tworzenia reżimu największego uprzywilejowania dla wzajemnych inwestycji i zapewnienia rosyjskim operatorom gospodarczym niedyskryminacyjnych warunków pracy na polskim rynku" - podało MSZ Rosji.

Nie wspomnę tu już o kontrolowanym, jeżeli coś się Rosji nie podoba, dyskryminowaniu naszego eksportu, a już nawet nie zająknę się o traktowaniu Polski w sprawie dotyczącej Katastrofy Smoleńskiej.

Mimo najszczerszych chęci trudno mi ocenić aktualną naszą politykę zagraniczną jako politykę prowadzoną przez suwerenne państwo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz