Mo-Tki to po prostu "MOje notaTKI" - przemyślenia, wnioski, komentarze zwykłego Polaka, szarego obywatela.
poniedziałek, 14 marca 2016
My sami u siebie posprzątamy bez obcej pomocy.
Ostatnia pomoc w konstrukcji naszego prawa z lat 40-tych ubiegłego wieku odbija nam się czkawką do dzisiaj.
Fani takiej pomocy przy wydatnej pomocy ich twórców utopili we krwi większość naszych elit więc taka historyczna nauczka chyba nam wystarczy.
Dlatego bardzo sceptycznie powinniśmy odnosić się do tych którzy na ulicach i w mediach agresywnie nakłaniają nas do słuchania obcych sugestii.
czwartek, 10 marca 2016
Powaga TK sięgnęła kabaretu
Komu na tym zależy?
Dla kogo ta awantura jest paliwem do działania?
Kilka przykładowych memów:
Czy do takich historyjek nam potrzebny prezes?
Dla kogo ta awantura jest paliwem do działania?
Kilka przykładowych memów:
Czy do takich historyjek nam potrzebny prezes?
CZAS POWIEDZIEĆ DOŚĆ. Może już pora na rozwiązanie pata
Sprawa TK jest najprawdopodobniej nierozwiązywalna na drodze politycznej, a jednocześnie daje doskonały pretekst różnym zewnętrznym siłom na mieszanie się w wewnętrzne sprawy Polski i robienie zbytecznego zamieszania.
Większość sejmowa jest za słaba aby sprawę definitywnie i szybko rozwiązać, opozycja dostaje doskonałe / i chyba jedyne/ paliwo dla robienia awantur w Polsce włączając to w swojej bezradności ośrodki zagraniczne, a prezes TK gra sobie politycznie tak jak mu wygodnie.
Zgodnie z Konstytucją MY POLACY jesteśmy jedynym suwerenem i to my teraz musimy doprowadzić do normalności, bo cierpi na tym przede wszystkim nasza gospodarka, wiarygodność i wizerunek.
Nie ma wyjścia, sprawy zaszły tak daleko, że konieczna jest zmiana konstytucji, Jednak żadna grupa polityczna skutecznie tego nie przeprowadzi.
To MY Polacy musimy złożyć obywatelski wniosek o przeprowadzenie referendum w sprawie zmiany Konstytucji dotyczący zmian w sprawie TK.
Musimy stworzyć mechanizm który spowoduje że:
- TK nie będzie hamował reform państwa
- w sposób niekonfliktowy będziemy wybierali sędziów do TK
- niemożliwe będzie aby TK był sędzią we własnej sprawie
- będzie możliwość odwołania się od wyroku TK
- sędziowie TK nie będą stali ponad prawem
Największym problemem jest przygotowanie pytań, Mogłoby to wyglądać w sposób następujący.
- jedno z pytań przygotuje większość parlamentarna
- jedno opozycja
- jedno prezydent
- jedno społeczny wnioskodawca, czyli obywatele, w drodze powszechnej /np. internetowej / ankiety w oparciu o pomoc społecznie pracujących prawników
My sami dla siebie posprzątamy swój kraj bez pomocy obcych.
Brzmi to może dość skomplikowanie, być może wymaga poprawek lub zmian ale innej drogi nie widzę.
Dzisiejsza sytuacja często trącąca bezczelnością i butą zakrawa na kabaret, a nie przystoi to powadze dumnemu, niepodległemu i suwerennemu NARODOWI POLSKIEMU.
poniedziałek, 13 lipca 2015
wtorek, 30 czerwca 2015
piątek, 26 czerwca 2015
Kampania wyborcza PO ruszyła z ogromną siłą komizmu
Mam nadzieję, że sytuacja będzie się rozwijać.
Zapraszam na stronę Niewygodne komentarze https://www.facebook.com/magazynkomentarzy?fref=ts
środa, 24 czerwca 2015
Obiektywizm mediów
TAKA SOBIE BAJKA
W Warszawie parkiem spaceruje sobie młody dresiarz, za nim biegnie wredny pitbull. Nagle pitbull dostrzega piaskownicę pełną bawiących się dzieci. Biegnie tam, wpada, dzieci przerażone uciekają, pitbull łapie jedno za buta i gryzie. Dresiarz się śmieje, dziecko w histerii. Do piaskownicy wpada starszy Pan, kopie psa, pies skowycząc ucieka, dresiarz widząc zbliżającą się ekipę dziennikarzy Gazety Wyborczej, ucieka.
Reporter z mikrofonem dopada do starszego pana i pyta "to cudowne! Oto nareszcie ktoś, kto przełamał znieczulicę społeczną! Uratował Pan to zapłakane dziecko, zróbcie zdjęcie dziecka, damy tytuł: Warszawiak ratuje dziecko przed wściekłym psem".
"Ale ja nie jestem z Warszawy"
"To damy podpis pod zdjęciem: Gość spoza Warszawy, przybyły w celu... A w jakim celu Pan przybył?"
"No jutro 10 kwietnia, więc przyjechałem uczcić pamięć tragicznie zmarłego Lecha Kaczyńskiego"
"Aha" po chwili ciszy mówi reporter.
Nazajutrz w Gazecie Wyborczej podpis pod zdjęciem zapłakanego dziecka brzmiał:
"Oszalały PiSowiec katuje psa. Młody właściciel pieska zrozpaczony."
Subskrybuj:
Posty (Atom)