Mo-Tki

wtorek, 10 czerwca 2014

U nas pancerne drzewa nie rosną

MoTka, Warszawa, 10.06.2014







W ostatni weekend w Polsce rozbił się samolot AN-2, ściął kilka drzew, wylądował w jednym kawałku i pilot oraz pasażer przeżyli.

4 lata temu w Rosji duży, ciężki i o wiele szybszy samolot po zderzeniu z radzieckim drzewem rozpadł się na kilka tysięcy kawałków i nikt nie przeżył.

Dziwne - niekoniecznie.

Kiedyś tow, Wiesław mówił że bohaterskie kury radzieckie znoszą o 3,2 jajka więcej od kur zgniłego zachodu.

Odnosząc się do tej dialektyki można śmiało powiedzieć że bohaterskie drzewa radzieckie są 320 razy silniejsze od drzew bliskiej zagranicy.

I to powinno wystarczyć za cały komentarz bo przecież prawda została ujawniona i żadne fakty tego nie zmienią,

poniedziałek, 9 czerwca 2014

Dla naszej armii nowe uzbrojenie made in CCCP z lat 50 tych

Warszawa, 09.06.2014







To że polskim pilotom wojskowym do latania wystarczą drzwi od stodoły można było swego czasu traktować jako żart naszego głównodowodzącego.

Jednak wydanie ponad 120 mln zł na rakiety S-5 sowieckiej konstrukcji z lat 50 tych ubiegłego wieku dla natowskiej armii modernizowanej w XXI wieku zakłada już na skandal lub przekręt.

Jeżeli jest prawdą, że do 2016r ma trafić do Polski 17 tys takich pocisków to będziemy mieli takie samo uzbrojenie jak Palestyńczycy czy bojownicy z Libii bądź Syrii.

Tylko pogratulować!!!!!!!

piątek, 6 czerwca 2014

Święto wolności dla wybranych

MoTka, Warszawa, 06.06.2014







Teraz jest wszystko jasne dla kogo to było święto.

Mnie jakoś nie kojarzyło się z wolnością
http://marekpyzikiewicz.blogspot.com/2014/06/wolnosc-na-35-i-to-juz-swieto.html

ale może jestem oszołomem, chorym z nienawiści lup po prostu nienormalnym?

Najsmutniejsze jest to że wymowa tego mema nie jest śmieszna ale dramatycznie prawdziwa.

Zbliża się czas rozliczeń

MoTka, Warszawa, 06.06.2014



Polityku, urzędniku, samorządowcu chyba zapomnieliście, że jesteście na naszym utrzymaniu.

Nadchodzi czas rozliczeń i stopniowo od dołu będziemy rozmontowywać ten mafijno-oligarchiczny układ.

Najbardziej pocieszające jest to że młodzi w większości  uodpornili się na bezczelną propagandę rządową i zaczynają myśleć samodzielnie.

Oby ten trend się nie zmienił.

środa, 4 czerwca 2014

Wolność na 35% i to już święto?

MoTka, Warszawa. 04.06.2014







Czy myśmy trochę nie pomylili pojęć?
Wolność na 35% to jak trochę być w ciąży - dla mężczyzn to sukces dla kobiet porażka.

I tak to jest z tą nasza wolnością gdy dzisiaj słyszymy że największym patriotą jest Jaruzelski a człowiekiem honoru Kiszczak to dla jednych jest to sukces a dla wielu porażka.

W ramach tej wolności zastanówmy się w takim razie dlaczego po 3 latach tj. 04.06.1992 nastąpiło przymknięcie nawet tego marginesu wolności?

O wolność to musimy walczyć aż ją osiągniemy i dopiero wtedy poświetujemy.

wtorek, 3 czerwca 2014

Wolność według PO

MoTka, Warszawa. 03.06.2014






W niedzielę w telewizji prorządowej jeden z prominentnych działaczy PO wydał z siebie  taką oto sekwencję:
 " odsunięcie PO od władzy to zsunięcie Polski w przepaść, ja sobie tego nie wyobrażam". /cytat z pamięci/

Dla pełni wolności brakuje nam tylko wpisania do konstytucji kierowniczej roli PO - tego typu akcje już były u nas ćwiczone.

A tak na marginesie, wracając do historii i oceniając wydarzenia z poziomu logiki dochodzimy do niepoprawnych politycznie wniosków.

W latach 1988 - 1989 gdy komuniści wiedzieli że władzy nie utrzymają musieli to jakoś rozegrać. Gospodarkę zostawili sobie a do polityki dopuścili tych którym ufali, czyli swoim agentom. Do tego grona dopuścili kilku kupionych karierowiczów i paru pożytecznych idiotów wmawiając im że tworzą historię.

Czyli krótko mówiąc agenci jawni od Kiszczaka dogadali się z agentami tajnymi. Mając na nich haki układ trwa do dzisiaj. Było to jedyne bezpieczne dla ekipy Jaruzelskiego i Kiszczaka rozwiązanie.

Każda zmiana tej umowy, czy to lustracja, czy dekomunizacja wywoływała wściekłą furię łącznie z zamachem stanu w Nocnej Zmianie.

Potwierdzenie sentencji klasyka że wiele musi się zmienić by wszystko zostało po staremu.

poniedziałek, 2 czerwca 2014

25 lat wolności?

MoTka,Warszawa, 02.06.2014






W ostatnich dniach zwracają uwagę dwa symptomatyczne wydarzenia , które pod dużym znakiem zapytania stawiają euforię 25lat wolności.

Skandal z pogrzebem Jaruzelskiego. Winne temu żenującemu wydarzeniu są nasze zabetonowane środowiska sędziowskie, których czołowymi reprezentantami są tacy panowie jak Chodkowski i Tuleja. Gdyby normalnie był osądzony Jaruzelski, to nie byłby do końca generałem, wielkim patriotom i światłym politykiem. Wtedy spokojnie miałby pogrzeb na jakimś cichym cmentarzy w rodzinnym grobie.

Drugie wydarzenie to sprawa licealistki z Gorzowa, która spytała premiera dlaczego jest tym kim jest. Nieco skonfundowany premier chciał ją przeprosić za to kim jest kwiatami, ale był to strzał kują w płot. Wymowa tego przekazu jest jednoznaczna.

Krótkie podsumowanie - znalezienie uczciwego sędziego to jak gra w rosyjską ruletkę, gwarantowana w konstytucji wolność wypowiedzi nie gwarantuje wolności po wypowiedzi /wykład Baumana/.

O reszcie tego typu zdarzeń już nawet szkoda mówić. Znajdźmy inny wolny i demokratyczny kraj w którym takie wyskoki oraz potężne afery pozostają bezkarne.

Nie za bardzo jest si.e z czego cieszyć.