Mo-Tki

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Krym. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Krym. Pokaż wszystkie posty

środa, 7 maja 2014

Czarne chmury toczy czerwony car

MoTka, Warszawa, 07.05.2014






To co dzieje się na Ukrainie trudno nazwać inaczej niż wojną. Wojną wywołaną przez Rosję dla zachowania swoich wpływów.

Niezbyt właściwym jest terrorystyczne bandy kierowane przez oficerów służb specjalnych i wyhodowaną przez Rosję ukraińską V kolumnę wspomaganą najemnikami z Naddniestrza separatystami jeżeli zaopatrzeni są w broń automatyczna, granatniki i ręczne wyrzutnie rakietowe.

Państwowy terroryzm Rosji pokazał swoje właściwe oblicze i nie ma się co dziwić, że obywatele Ukrainy wobec słabości własnej armii w Odessie wzięli sprawy w swoje ręce. Co prawda również prawdopodobna jest w tym przypadku rosyjska prowokacja bo w tym konflikcie na płaszczyźnie dyplomatycznej Rosji potrzebne są ofiary po obu stronach.

Czy my w takiej sytuacji zachowalibyśmy się inaczej? Dla terrorystów i agresorów nie ma litości.

Z drugiej strony nie wygląda to zbyt optymistycznie. Widzimy bezpardonową, z otwartą przyłbicą walkę rosyjskich agentów wpływu, polityków nadal traktujących Rosję jako wiarygodnego partnera.

Filozofia polityków wolnego świata jest zdumiewająca. Zapowiadają wprowadzenie sankcji nowych sankcji wobec Rosji jeżeli dokona ona kolejnych aktów bandytyzmu. Jest to kompletne odwrócenie pojęć. Sankcje i pomoc wojskowa /uzbrojenie/ dla Ukrainy powinny być natychmiastowe i mocne jednak stopniowo znoszone w przypadku normalizacji sytuacji.

No cóż ale taki mamy klimat polityczny i rosyjscy agenci wpływu ujawniają się w całym zachodnim świecie, a świat tak tańczy jak im zagra car.

Podstawowe wartości cywilizacji łacińskiej legły w gruzach. Obyśmy za takie postępowanie nie płakali przez kolejne pokolenia, ale takich wybraliśmy sobie rządzących. Gdzie istnieje granica po przekroczeniu której nastąpi opamiętanie?

piątek, 25 kwietnia 2014

Klasyczna metoda sowiecka a Zachód jak zwykle zdziwiony

MoTka, Warszawa, 25.04.2014







To co dzieje się aktualnie na Ukrainie to klasyka sowiecka.
W ten sam sposób tworzyło się sowieckie imperium w XX wieku.
Najpierw po cichu organizowano i wspierano konflikty wewnętrzne, a następnie przychodziła armia czerwona z  pomocą humanitarną i wyzwalała kolejne narody.
W ten sposób straciliśmy wileńszczyznę, zostały połknięte kraje bałtyckie, potem wprowadzono nowe porządki w PRLu i całym bloku wschodnim.
 W tym wieku jak do tej pory mamy Gruzję i Ukrainę.

Jak rząd ma nie reagować na zajmowanie przez uzbrojone bandy obiektów administracji, posterunków policji i proklamowanie autonomicznych regionów. Jest to po prostu bunt i zdrada za które jest tylko jedna nieuchronna kara.
Jeżeli Zachód jest tym zdziwiony to świadczy to o kompletnej głupocie polityków i totalnej indolencji ich wywiadów, gdyż tego typu akcje są przygotowywane dość długo i precyzyjnie.

Cywilizowany świat sam wychował sobie na wschodzie potwora traktując Putina jako partnera politycznego i demokratę, pozwalając na korumpowanie swoich polityków i uzależnienie od sowieckiego rynku.
U nas, by nie szukać daleko,  takie miękkie przygotowania też trwały. Pamiętamy wściekłą reakcję pewnych, niestety bardzo wpływowych,  środowisk przed dekomunizacją i lustracją, budowanie braterskich stosunków ze wschodnim sąsiadem, uzależnieniem gospodarki od gazu i ropy ze wschodu, że nie wspomnę o propagandzie.

Nie na darmo w sowieckiej polityce mówi się że zachód kupi od na sznur na którym go powiesimy.

Oby ten czarny scenariusz się nie spełnił.

niedziela, 13 kwietnia 2014

Czy istnieje państwo Ukraina?

MoTka, 13.04.2014







To co wyprawiają rosyjskie bojówki na Ukrainie dowodzi, że Rosja wyciąga łapę jak po swoje przy kompletnej bierności rządu Ukrainy i społeczności cywilizowanego świata.

Wprowadzenie prawa zrównującego separatyzm z terroryzmem i nie egzekwowanie go jest przykładem niemocy. Putin doskonale wie że nic mu nie grozi ze strony społeczności międzynarodowej poza słowami oburzenia i symbolicznymi sankcjami. Jak długo jeszcze będzie bezkarny?

Scenariusz podobny do krymskiego zostanie najpierw wdrożony na wschodzie Ukrainy, później na południu aby odciąć kraj od morza i stworzyć sobie dojście do Naddniestrza.

Kolejnym aktem może być sprowokowanie zachodnich rejonów Ukrainy do przygotowania referendów dla przyłączenia ich do Rumunii i Polski.

Tym sposobem w XXI wieku w Europie może zniknąć jeden z większych krajów.

Prorocze słowa polskiego prezydenta w Gruzji, wyśmiewane, wyszydzane zaczynają w dramatyczny sposób się sprawdzać. A my w takiej sytuacji jesteśmy coraz bardziej bezbronni mimo zapewnień rządu wypowiadanych jeszcze parę miesięcy temu że jesteśmy w najbezpieczniejszym okresie naszej historii.

Czy propagowanie swego czasu hasła "polskość to nienormalność" ma być w najbliższym czasie zmienione na "ukraińskość to mit". Dla naszego bezpieczeństwa, bezpieczeństwa w Europie i zachowania międzynarodowego porządku takim politykom w Polsce i Europie podziękujmy jak najszybciej.

wtorek, 18 marca 2014

Zdecydowana reakcja na aneksję Krymu

MoTka, Warszawa, 18.03.2014



Bandycka napaść na Krym i próba jej zalegalizowania spotkała się ze zdecydowaną reakcją wolnego świata.

Oto parę najbardziej okrutnych sankcji jakim zostanie poddana Rosja:

1. pełne worki słów oburzenia
2. ukaranie 21 urzędników zakazem wizowym
3. niemieckie podtrzymanie zaproszenia dla Putina na czerwcowe spotkanie G-8
4. francuskie podtrzymanie produkcji okrętów wojennych dla Rosji
5. francuskie podtrzymanie zaproszenia Putina na obchody 70 rocznicy lądowania aliantów w Normandii
6. niemiecki koncern odsprzedaje Rosji swoje koncesje na poszukiwanie gazu łupkowego w Polsce

....i tak dalej .........

Jeszcze trochę takich akcji a Pan Świata Putin pęknie ze śmiechu bo jak do tej pory tylko z nas drwi.

Dla normalnego człowieka są to rzeczy nie do przyjęcia.

Kto rządzi wolnym światem czy przypadkiem nie "dzieci i wychowankowie" Putina?


Antyamerykańska prorosyjskość

MoTka, Warszawa, 18.03.2014



Za najazd na Krym UE nie wpuści na swoje terytorium 21 osób - to jest kompletna kpina i car ma powody by ze zdecydowania UE śmiać się w kułak i zbiera się do dalszej walki z póki co Ukrainą.

Jest to jednak skutej wieloletniego procesu. Za m.in. rosyjskie pieniądze powstała "elita" europejska, która ze cel postawiła sobie zbudowanie trwałych, przyjaznych a czasem nawet braterskich stosunków z normalniejącą Rosją pod światłym przewodnictwem demokraty Putina.

Przekaz był wyraźny, Europa jest bezpieczna, posiada wystarczające siły zbrojne i Amerykanie są tu już niepotrzebni więc niech się nie wtrącają.

Dzisiaj gdy car podniósł łeb widząc kogo ma za przeciwnika to rozległ się wrzask że USA ma bronić Europy bo my nie dajemy rady. Tylko że teraz Stany Zjednoczone to nie to samo co 15-20 lat temu, nie mówiąc o czasach prezydenta Reagana.

Cywilizowany, zlewicowany świat potrafi bohatersko walczyć o prawa pederastów, lesbijek, całkowite rozbrojenie, ochronę klimatu, wprowadzać genderyzm tylko nie o podstawowe wartości jakimi są prawo i wolność.

Co musi się wydarzyć aby powrócić do normalności?

poniedziałek, 17 marca 2014

Propaganda czyni cuda

MoTka, Warszawa, 17.03.2014






Przygotowanie tzw. referendum w sprawie tzw. ochrony rosyjskojęzycznych obywateli Krymu odbyło się według powielanego wielokrotnie w historii sowieckich dokonań scenariusza.

W tej całej agresji, bo to najprawdopodobniej dopiero początek, najsmutniejsze jest to, że reakcja cywilizowanego świata jest również typowa.

UE kierowana przez skorumpowane przez Rosję lewackie elity chroniąc swoje partykularne interesy tak długo jak się da tylko nędznie popiskuje, a potem wyjedzie do USA.

Teraz czas na kolejne części Ukrainy a durny, demokratyczny świat będzie spokojnie słał wyrazy oburzenia i potępienia.

Propaganda i prowokacje nadal skutkują.

No cóż za głupotę trzeba płacić tylko dlaczego musi być ona taka wysoka.

środa, 12 marca 2014

Ławrow: nie ma rosyjskich wojsk na Krymie

Mo-Tka, Warszawa, 12.03.2014





Tow. Ławrow stwierdził że: twierdzenie iż rosyjskie wojska są na Krymie jest nieuprawnione.

Rozwijając dalej myśl tego dyplomaty możemy wysnuć wniosek, że w takim razie na Krymie stacjonują uzbrojone bandy terrorystyczne.

Idźmy dalej. Jako że Rosja i USA ma zawarte porozumienie o zwalczaniu terroryzmu na świecie powinni jak najszybciej wspólnie zorganizować ekspedycję na Krym i zbrojnie wyzwolić ludność Krymu od terrorystów.

Byłoby to dosyć ciekawe widowisko.

Tak jakby trochę sypała się sowiecka dialektyka.

Niestety dziennikarze i politycy nie rozwinęli tej złotej myśli Ławrowa - może nie znaleźli  czasu.

Szkoda bo problem można by szybko rozwiązać.