MoTka, Warszawa, 17.03.2014
Przygotowanie tzw. referendum w sprawie tzw. ochrony rosyjskojęzycznych obywateli Krymu odbyło się według powielanego wielokrotnie w historii sowieckich dokonań scenariusza.
W tej całej agresji, bo to najprawdopodobniej dopiero początek, najsmutniejsze jest to, że reakcja cywilizowanego świata jest również typowa.
UE kierowana przez skorumpowane przez Rosję lewackie elity chroniąc swoje partykularne interesy tak długo jak się da tylko nędznie popiskuje, a potem wyjedzie do USA.
Teraz czas na kolejne części Ukrainy a durny, demokratyczny świat będzie spokojnie słał wyrazy oburzenia i potępienia.
Propaganda i prowokacje nadal skutkują.
No cóż za głupotę trzeba płacić tylko dlaczego musi być ona taka wysoka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz