Wielki reformator, liberał, wolnorynkowiec, mąż stanu i powód jego (nie)dokonań w ciągu ostatnich 6 lat.
Może już wystarczy kpin z narodu i honorowym podaniu się do dymisji.
Znaczenie słowa honorowo proszę temu panu przeczytać ze słownika.
Po ostatnim wyskoku - stwierdzenie aby nie iść na referendum - w
normalnym państwie o nawet niezbyt wysokich standardach takiego polityka
czeka śmierć zawodowa.
U nas albo są niewyobrażalnie wysokie standardy /aż nie widać ich szczytów/ albo rządzi nami zombi.
Donek idzie, na całość! Przeciwności bierze na klatę i z kopa w kosmos. Zastanawiam się tylko czy on pluje na siebie, gdy patrzy w lustro?
OdpowiedzUsuń