Mo-Tka, Warszawa, 29.08.2013
Wszystkie siły partyjne i medialne pod kontrolą rządu zaczynają prowadzić wściekłą kampanię przeciwko udziałowi warszawiaków w referendum ws odwołania HGW.
Pozycja prezydenta Warszawy musi być dla nich bardzo istotna tak pod względem politycznym /osobiste zaangażowanie premiera i prezydenta/ jak zapewne i gospodarczym.
Skandal w wykonaniu najwyższych osób w państwie aby bojkotować prawo obywatelskie do referendum to tylko przygrywka do tego co nas czeka w ciągu najbliższych 6 tygodni.
Wyrazem kompletnej buty i pogardy dla "wyborczego bydła" jest stwierdzenie że w wypadku odwołania HGW w referendum zostanie ona powołana jako komisarz do czasu wyborów w przyszłym roku.
Nie mówię tu o przyzwoitości, uczciwości i wysokich standardach prowadzenia polityki, bo są to terminy zupełnie obce aktualnej władzy ale o podstawowym duchu demokracji, którego tu nie widać.
Najnowszym kwiatkiem kampanii obrony stołka HGW jest informacja o przebudowie 700 metrów ulicy Prostej. Koszt ma wynieść nie jak pierwotnie podawano 220 mln zł a 70 mln zł. Czyżby wcześniej starano się skręcić 150 mln zł naszych pieniędzy?
Mimo wszelkich cudów i zaklęć jakie będą w najbliższym czasie czynione mam nadzieję, że czra goryczy już się przelała.
OBY!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz