MoTka, Warszawa, 14.02.2014
Samo życie jest stresogenne, polityka wywołuje podwójny stres a polityka PDT to podwójny stres do kwadratu.
Bohaterska walka z problemami, które sami sobie stworzyli nie przynosi oczekiwanych skutków.
Długi rosną
Rekonstrukcja rządu nic nie dała
Sondaże coraz słabsze.
Demografia spadła dramatycznie.
Służby zdrowia prawie nie ma.
Emigracja rośnie.
Ostatnio dodatkowo wrzucono szefów NFZ, UOKiK i Generalnej Dyrekcji Budowy Dróg i Autostrad. Jeżeli było tak dobrze to dlaczego jest tak źle.
Ma to chyba drugie dno. Chodzi o walkę z korupcją.
Nie, nie o zwalczanie korupcji tylko o jej przykrycie za wszelką cenę. Cel jest bardzo prosty: jeżeli przykryjemy korupcję, to nie ma afer, jak nie ma afer to nie ma procesów, a tym bardziej wyroków. A WTEDY NIE TRZEBA BĘDZIE ODDAWAĆ SKRĘCONEJ KASY.
I o to wszystkim umoczonym chodzi.
Dlatego najważniejsze jest czy gen Jaruzelski będzie się rozwodził i co zrobi Trynkiewicz. oraz aby wdrożyć kolejną unijną, bardzo cenną dyrektywę aby zwierzęta hodowlane miały zabawki i słuchały muzyki.
Jakoś ten stres trzeba rozładować. Piłka też jest dobra, bo działa od kilku lat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz