Mo-Tki

poniedziałek, 29 grudnia 2014

Chory kraj czy chorzy rządzący?

MoTka, Warszawa, 29.12.2014



Pod koniec roku nachodzą człowieka refleksje.

Jeżeli amnezją są dotknięci:
- pierwsza osoba w państwie
- druga osoba w państwie
- premier - to chyba trzecia osoba w państwie
to rodzi się pytanie: czy te stanowiska są chrorobogenne czy może wybraliśmy /na szczęście nie ja/ chorych na te stanowiska.

Idąc niżej też nie jest lepiej - nie pamiętają o aferach i w gospodarce i w sądach /nawet tym Najwyższym/ i to zarówno politycy jak i pełniący obowiązki dziennikarzy.

Jeżeli okazałoby się że nie jest to epidemia to tym gorzej,  bo to źle świadczy o wyborcach, którzy z wielką dumą i zadowoleniem  wynieśli ich na te stanowiska.

Może wypadałoby, w ramach zwykłego miłosierdzia, aby się nie męczyli  wysłać ich na rentę dla poprawy zdrowia ......  Polski i Polaków

wtorek, 23 grudnia 2014

Najserdeczniejsze życzenia świąteczne



Wolność gospodarcza czy to nieosiągalny cel czy konieczność w najbliższej przyszłości?

MoTka, Warszawa, 23.12.2014



W ubiegłym tygodniu miałem zaszczyt uczestniczyć w spotkaniu zorganizowanym przez Centrum im. Adma Smitha z okazji 25 rocznicy jego powstania.

Mogliśmy wysłuchać poza wystąpieniami prezesów ciekawych dyskusji panelowych bądź to z udziałem dziennikarzy bądź przedsiębiorców.

W takich spotkaniach i dyskusjach powinni obowiązkowo uczestniczyć politycy rządowi dowiedzieć się jak o sile państwa decyduje silna i wolna gospodarka.

Impregnowana na wiedzę elita rządząca, wierząca w system maksymalnej regulacji i rozbuchanej, korupcjogennej  biurokracji kierująca państwem w cyklu permanentnego zadłużania oraz walcząca wszelkimi metodami o najbliższe wybory nie jest w stanie pojąć, że zwiększyć dochody obywateli i jednocześnie państwa można dość prostymi metodami.

Z miesiąca na miesiąc, z roku na rok coraz bardziej aktualne jest hasło: ABY  POLSKA   W  SIŁĘ  ROSŁA  TRZEBA  WODZA  A  NIE  OSŁA.

Na szczęście kadry w kraju mamy by podołać wezwaniu katastrofalnego stanu naszych finansów trzeba tylko położyć większy nacisk na powszechną edukację w tej dziedzinie i to nie tylko pracodawców ale przede wszystkim pracobiorców.

Po przeprowadzonych kuluarowych rozmowach mam nadzieję, że w najbliższym czasie Centrum im. Adama Smitha położy na edukację większy nacisk.

Jeszcze raz dziękując za zaproszenie oraz oryginalny i cenny prezent, który publikuję na górze, kierującym Centrum życzę sił i wytrwałości na kolejne minimum 25 lat aby naszą gospodarkę wyprowadzić na prostą ścieżkę rozwoju ku pomyślności Polaków.

czwartek, 11 grudnia 2014

Tej zabawy to już chyba wystarczy

MoTka, Warszawa, 11.12.2014

Są pierwsze reakcje sądów na protesty wyborcze i to przerażajace.
1.
Wpajając nam że każdy głos jest ważny reakcja sądu jest lekko mówiąc niezrozumiała


 Sąd Okręgowy w Krakowie oddalił protest wyborczy dwóch osób, które oddały dwa głosy na kandydata PiS do sejmiku wojewódzkiego, a według protokołu kandydat ten nie uzyskał żadnego głosu. Po ponownym przeliczeniu Sąd stwierdził, że 90 nieuwzględnionych głosów na kandydata PiS... nie wpływają na wynik wyborów.

2.
 A to już wygląda jak jazda po bandzie.

 Sąd Okręgowy w Warszawie oddala protest wyborczy. Sędzia wydziału cywilnego podjął decyzję o wezwaniu do formalnego uzupełnienia wniosku. W terminie 7 dni obywatel musi dostarczyć 3,5 tys. odpisów…



3. 
Sam taki widok powinien być karalny



Sąd sądem ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie - ten cytat sam ciście się na usta.
Czyżby faktycznie została nam tylko ulica? 

środa, 3 grudnia 2014

!!!!!!!!! Troska PO o inwestycje w Polsce !!!!!!

MoTka, Warszawa, 03.12.2014


Europosłowie PO m.in Pitera i Wałęsa utrącili w Brukseli finansowaną przez UE budowę Via Carpatia - drogi łączącej Kłajpedę z Salonikami mającą biegnąć przez wschodnią Polskę.
Dla kogo oni "pracują"?????????
Tylko pogratulować.


 http://wpolityce.pl/gospodarka/224404-tylko-u-nas-kulisy-zablokowania-przez-platforme-projektu-via-carpatia-poreba-to-kara-dla-wschodniej-polski-za-popieranie-pis-nasz-wywiad






Zapraszamy do komentowania opublikowanych memów i zamieszczania własmych.
Memy i tylko memy https://plus.google.com/u/0/communities/104335430630083621217

piątek, 14 listopada 2014

Na kogo zagłosować w niedzielę?

MoTka, Warszawa, 14.11.2014






Logo na powyższym obrazku może być nieco mylące, gdyż nie ma nic wspólnego z moimi wyborami ale za to sam rysunek dosyć precyzyjnie pokazuje osiągnięcia dotychczasowych władz.

Na kogo oddałbym głos?

- na tych którzy w sposób gospodarny wydawaliby moje pieniądze
- na tych którzy mają zamiar obniżyć koszty utrzymania w naszym potwornie drogim mieście
- na tych którzy ograniczą rozbuchaną do granic wytrzymałości administrację
- na tych którzy postarają się zrównoważyć budżet miasta
- na tych którzy postarają się zlikwidować całą masą absurdalnych zarzadzeń
- na tych którzy wprowadzą prawdziwą cyfryzację do urzędów aby większość spraw można było załatwić    bez potrzeby wędrówek po urzędach
- na tych którzy wprowadzą jasne i przejrzyste zasady organizowania konkursów i przetagów
- na tych którzy wprowadzą odpowiedzialność urzędników za swoje błędy

Mam nadzieję że takich znajdę i jak dożyję rozliczę ich za 4 lata.

w każdym razie na 100% pójdę na wybory aby mieć prawo ich krytykować i wytykać im błędy jeżeli przyjdzie taka potrzeba.

poniedziałek, 3 listopada 2014

Wybory 2014 inne niż zwykle i wbrew pozorom chyba ważniejsze

MoTka, 03.11.2014




Dlaczego tegoroczne wybory są tak bardzo inne od poprzednich?
Tegoroczne wybory do rad gmin takich jak Pruszków, w historii III RP to pierwsze wybory, w których obowiązują zupełnie nowe zasady wybierania radnych.
Jak było dotychczas, także podczas ostatnich wyborów do rady miasta?
Kandydaci na radnych znajdowali się na tzw. "listach" komitetów wyborczych. Listy owe tworzone były np. przez partie polityczne lub lokalne porozumienia. Radnymi mogły zostać wyłącznie osoby kandydujące z tych list, których kandydaci otrzymali łącznie w całym Pruszkowie powyżej 5% głosów. Co oznaczało to w praktyce? Wyobraźmy sobie 2 kandydatów, kandydujących z obszaru naszego obwodu głosowania, pokrywającego się mniej więcej z naszym osiedlem. Pierwszy był niezależny, kandydował samodzielnie, oddano na niego na naszym osiedlu 1000 osób. Drugi kandydował z listy partii politycznej X, na naszym osiedlu zagłosowało na niego 100 osób, dziesięciokrotnie mniej. Wszyscy kandydaci partii politycznej X zdobyli we wszystkich dzielnicach naszego miasta 3000 głosów.
Szansę na dostanie się do rady miejskiej miał wyłącznie kandydat partii politycznej X!
Stary system wyborczy preferował duże partie polityczne i lokalne porozumienia, całkowicie skreślając szansę osób niezależnych. Do Rady Miejskiej miały szansę dostać się wyłącznie osoby powiązane z lokalnymi porozumieniami, grupami interesów, partiami politycznymi itd.  
Dlatego.


Jak zaś będzie w tym roku?
Po raz pierwszy do rady miejskiej głosować będziemy w tzw. jednomandatowych okręgach wyborczych. Oznacza to po prostu, że z naszego okręgu wyborczego, czyli de facto z naszego osiedla, do Rady Miejskiej dostanie się wyłącznie ta osoba, która uzyska największą liczbę głosów, bez względu na to, czy będzie osobą niezależną, czy członkiem wielkiej partii politycznej czy lokalnego porozumienia!


Dlaczego warto iść na wybory?
Po raz pierwszy istnieje realna szansa na to, że w Radzie Miejskiej zasiądą osoby niezależne, nieuwikłane w grupy interesu, niepowiązane z lokalnymi porozumieniami politycznymi bądź partiami, tylko zwykli ludzie tacy jak Państwo. Lub jak ja.
Dlaczego ja?
Wybierając do rady miasta mnie nasz okręg wyborczy, nasze osiedle, zyska w Radzie Miasta swojego przedstawiciela nieuwikłanego w żadne lokalne czy ogólnokrajowe układy, grupy interesu. Co za tym idzie, na mój głos w radzie miasta nie będzie miała wpływu zależność od żadnego ugrupowania politycznego. Wszyscy moi kontrkandydaci są częścią bądź partii politycznych bądź grupy ludzi z grubsza rzecz biorąc, od lat trzymającej w swoich rękach władzę w mieście.


Czym chciałbym się zająć – przede wszystkim – jako radny?
Istotą demokracji jest to, że każda grupa, np. mieszkańcy osiedla powinni mieć swój udział i reprezentację we wspólnocie. Mogą być oczywiście wspólne cele i ideały, zrozumienie dla potrzeb innych. Dlatego chętnie poprę każdą inicjatywę w mojej ocenie słuszną dla dobra miasta, taką jak polepszenie komunikacji czy niezbędne inwestycje infrastrukturalne.
Nie będę ukrywał jednak, że z oczywistych powodów (mieszkam tu!) chciałbym osiągnąć coś dla naszego osiedla. W szczególności zaś:
  • darmowe parkowanie dla mieszkańców, a płatne dla petentów instytucji (np. Starostwa) – zapewne części z Państwa zdarzyło się kiedyś nie móc zaparkować pod własnym blokiem, bo akurat ktoś „przyjezdny” zajmował miejsce...
  • oświetlenie ciemnych zaułków między blokami – wydaje mi się to o wiele bardziej potrzebne niż kolejna fontanna...
  • wprowadzeniem patroli prewencyjnych policji bądź straży miejskiej – nie macie Państwo czasem dość pijackich burd na naszym osiedlu nocami...?


Drodzy Sąsiedzi, niezrzeszeni w partiach politycznych, niezwiązani z lokalnymi grupami interesu, Wyborcy z naszego osiedla – okręgu wyborczego! Nikt z Was - poza mną - nie zdecydował się startować w wyborach do Rady Miejskiej. Wobec tego, jeżeli bliskie są Wam sprawy wspomniane powyżej – proszę,
oddajcie na mnie swój głos.
Nie mogę obiecać, że uda mi się zrealizować powyższe postulaty, bo Rada Miejska liczy 23 członków. Mogę jednak obiecać, że będę się starał, ponieważ sam dla siebie i swojej rodziny chciałbym ich realizacji.


Z wyrazami szacunku,
Piotr  Kamiński
Okręg nr 18, lista 29
PRUSZKÓW
KWW Piotr Kamiński

wtorek, 21 października 2014

Skutki galulstwa


 MoTka, Warszawa, 21 10 2014



Jeżeli rozmowa Putina z Tuskiem o której opowiada Sikorski miała miejsce w 2008r to rodzą się następujące pytania:


-czy o tej propozycji wiedział prezydent

- czy o tej propozycji wiedziało BBN

- czy później o tej sprawie rozmawiał Tusk z Putinem 

- czego dotyczyły późniejsze rozmowy Tuska z Putinem

- jak w takim razie oceniać politykę rządu wobec Rosji do 2013 roku

- jak oceniać postępowanie prezydenta na arenie międzynarodowej do 2010r

- czy w 2010 o tej propozycji dowiedział się aktualny prezydent

- czy decyzje podjęte w sprawie naszego wojska podjęte przez rząd PO były naszą suwerenną decyzją

i tak można ciągnąć jeszcze długo

Odpowiedź na powyższe pytania może rzucić zupełnie nowe światło na postępowanie naszych władz i mediów.
Chyba zajmą się tym tematem dziennikarze śledczy

Wybory 2014





Szanowni Państwo, Drodzy Sąsiedzi!




Nazywam się Piotr Kamiński i od wielu lat mieszkam w bloku na terenie naszego okręgu wyborczego nr 18 w Pruszkowie (ograniczonego ulicami Chopina, Wojska Polskiego, Niepodległości, Kubusia Puchatka). Mogą mnie tu Państwo spotkać o różnych porach każdego dnia.

Mam 42 lata, rodzinę, a mój zawód to licencjonowany pośrednik nieruchomości.

Jako JEDYNY kandydat z naszego okręgu nie jestem i nigdy nie byłem związany z żadną partą polityczną ani innym ugrupowaniem dążącym do władzy lub ją sprawującym.

Nie chcę uprawiać ani wielkiej ani małej polityki.

Kandyduję do Rady Miasta po raz pierwszy, korzystając ze zmiany prawa wyborczego, która wreszcie daje szansę na wprowadzenie do samorządu osób z nikim niepowiązanych, takich jak ja. Proszę pamiętać, że z każdego okręgu wyborczego może być wybrany tylko jeden kandydat.

Jako radny – jeśli zechcą Państwo na mnie głosować – zajmę się przede wszystkim Państwa oczekiwaniami dotyczącymi naszego okręgu i całego miasta, np:

- darmowym parkowaniem dla mieszkańców, a odpłatnym dla petentów instytucji (np. Starostwa)
- oświetleniem ciemnych zaułków między blokami

- wprowadzeniem patroli prewencyjnych policji i straży miejskiej – dość pijackich burd i wandalizmu w miejscach publicznych!

- problemami zgłaszanymi przez Państwa.


W sprawach całego Pruszkowa poprę tylko uczciwe inicjatywy, usprawniające życie mieszkańcom, a nie lokalnym grupom interesu, a wcześniej zapytam Państwa o opinię.

Zawsze będę dostępny i otwarty na rozmowę. Dobrze znam problemy zwykłych ludzi, a zwłaszcza:

- osób starszych, chorych, potrzebujących pomocy i opieki
- młodych i zapracowanych

Udało mi się we współpracy z lokatorami doprowadzić wreszcie do remontu bloku przy ulicy Kubusia Puchatka 16, będziemy walczyć o załatwienie innych naszych spraw.


Jeśli zechcą Państwo mieć swojego radnego chętnego do pracy i służby i zawsze gotowego Państwa wysłuchać, bardzo proszę o:
- pójście na wybory
- zagłosowanie na mnie LISTA 29

Gwarantuję, że stworzę nową formę sprawowania mandatu radnego!

Czas, żeby w sprawach społecznych liczyło się po prostu
- człowieczeństwo
- sąsiedzkie wsparcie
- zrozumienie


Z wyrazami szacunku

Piotr Kamiński





KWW PIOTR KAMIŃSKI

niedziela, 12 października 2014

Wspomnienia z wakacji - Mazury, Zełwągi

MoTka, Warszawa, 04.10.2014

Ze względu na brak czasu w tym roku krótki urlop postanowiliśmy spędzić z żoną w Polsce.
Padł pomysł  - Mazury.

Wiek ma swoje prawa i jazda pod namiot już nam niezbyt odpowiada więc potrzebny był jakiś pensjonat.
Idąc za namową znajomych i posiłkując się internetem naszym celem stał się pensjonat "GOŚCINIEC POD GWIAZDAMI"  w miejscowości lub raczej wsi ZEŁWĄGI.
Jadąc z Warszawy jest to 5 km za Mikołajkami.



Zaoferowano nam do dyspozycji przestronny pokój z własną łazienką, w którym spokojnie mogły zamieszkać 4 osoby i śniadanie w cenie. Istniała również możliwość pełnego wyżywienia. Jak na sezon wakacyjny ceny wydawały się dosyć atrakcyjne: nocleg ze śniadaniem 50,00zł i dodatkowo obiad z kolacją 25,00zł.



Po przyjeździe i rozpakowaniu się w pokoju poczuliśmy atmosferę zupełnie swojską tak jakbyśmy przyjechali do starych znajomych. Drobne niedogodności jak np. niesprawny telewizor zostały usunięte z ciągu 5 min - i dostaliśmy nawet większy telewizor.

Do wyżywienia nie można się przyczepić. Na śniadaniu / szwedzki stół/ każdy znajdzie coś dla siebie, a na życzenie nawet może zamówić  indywidualnie smażoną  jajecznicę.Ale nic nie przebije domowych ciast, czasami pieczonych nawet na zamówienie.



Pensjonat posiada własną łąkę z bezpośrednim zejściem do jeziora i pomostem dla wędkarzy lub amatorów kąpieli słonecznych. Jest także miejscem gdzie można  podziwiać tradycyjne mazurskie zachody słońca /a czasami również wschody/. Co jest równie ważne: spokojnie można przyjechać tu z własnymi zwierzakami.



Nie wszystko jest jednak idealne. W "GOŚCIŃCU POD  GWIAZDAMI" można wypożyczyć rowery, przy kiepskiej pogodzie zagrać w bilard lub ping ponga ale brak sprzętu pływającego po jeziorze, które jest objęte strefą ciszy. Urzędnicy za dzień łowienia ryb, a są i to spore okazy, liczą sobie 30zł dziennie co skutecznie odstrasza amatorów wędkowania.

Z ciekawostek: pierwsze informacje o wsi ZEŁWĄGI pochodzą już z 1540r i co jest wyjątkowe była tu jedna z nielicznych na ziemiach polskich osada mormonów. Przykro tylko że resztki historycznego cmentarza są w bardzo opłakanym stanie.

Podsumowując przyjechać na parę dni faktycznie warto i nie jest to artykuł promocyjny lub sponsorowany, a jedynie odruch podziękowania gospodarzom i wdzięczności za miło spędzony czas.


środa, 8 października 2014

Z naszą gospodarkę może być jak ze służbą zdrowia

Motka, Warszawa, 08.10.2014



Zacznijmy od służby zdrowia - krótki przykład:
W połowie września chciałem zapisać się do lekarza pierwszego kontaktu, ale nie mając gorączki pani w recepcji podała mi termin 17.10
I krótka rozmowa:

- Którego roku?
- Niech Pan nie kpi, w tym roku
- To rzeczywiście kolejki znikają. Jak się wyleczę sam lub nie dożyję to nie przyjdę
- Jak pan się wyleczy to proszę zadzwonić.

Dobrze że nie chciała abym zadzwonił jak nie dożyję.

Po wieloletnich reformach obecnego rządu stan naszego lecznictwa mamy jaki mamy mimo, że nakłady wzrosły znacząco i jak zapowiedzieli nasi rządzący w przyszłym roku znowu wzrosną bo podnoszą nam składki.

Teraz w rządzie mamy aż 3 lekarzy - premierka {premier, premiera już sam nie wiem jak w dobie oszalałej poprawności mówić} minister zdrowia i minister pracy.

Pierwsze efekty ich pracy już mamy - zapomnieli opublikować ustawę.

Co nas może czekać pod rządami fachowców z PO aż strach się bać po kompletnym rozregulowaniu służby zdrowia.

Oby tylko do przyszłej jesieni.

piątek, 19 września 2014

Spalona impreza - kolejny sukces Tuska

MoTka, Warszawa, 19.09.2014






Jesteśmy w trakcie największej imprezy sportowej od lat odbywającej się w Polsce -MISTRZOSTWA ŚWIATA W SIATKÓWCE MĘŻCZYZN.
Potrafimy dobrze taką imprezę zorganizować i mamy jak wszyscy twierdzą najlepszych kibiców na świecie.
Dla promocji i marketingu trudno sobie wyobrazić lepszą okazję.

Jednak i to potrafimy zmarnować. Na wniosek rządu i jeszcze miłościwie nam panującego pierwszego emigranta tuż przed mistrzostwami został wycofany główny sponsor - spółka skarbu państwa ORLEN. Jak donoszą oficjalne media sprawa rozbiła się o 15mln zł. To mniej więcej tyle ile ZUS w tym roku ma zamiar wydać na nowe limuzyny plus suma przeznaczona na dofinansowanie koncertu podstarzałej gwiazdy na Stadionie Narodowym.



ORLEN prowadzący swoje interesy w Europie stracił doskonałą okazję do reklamy i promocji tym bardziej że Niemcy weszli do fazy medalowej mistrzostw.

My dostaliśmy zakodowany  przez POLSAT przekaz telewizyjny co też nie świadczy o sprawności marketingowej tej stacji.

Ja będąc od lat wiernym kibicem siatkówki oraz zdecydowana większość moich znajomych nie wykupiła dostępu do sygnału i to nie ze względów finansowych /chociaż to też jest ważne/ ale dla zasady.

Dzięki temu nie kupiliśmy dodatkowego piwa, chipsów orzeszków i innych atrybutów domowego kibica oraz nie obejrzeliśmy nadawanych w czasie meczy reklam co jest niewątpliwie w skali kraju wymierną stratą dla producentów i reklamodawców.

Nie ma się co dziwić, że "najlepszy premier w historii Polski" został entuzjastycznie przywitany gwizdami na meczu.



Kolejnym sukcesem Tuska jest spalenie takiego samograja jak Mistrzostwa Świata w Polsce.
My kibice serdecznie mu dziękujemy!!!!!

wtorek, 9 września 2014

Dać szansę obrony czy czekać? Tylko na co?

Warszawa, MoTka, 09.09.2014







Dlaczego i w jakim celu odmawia się suwerennemu państwu prowadzącemu wojnę obronną lub jak wolą politycznie poprawni operację antyterrorystyczną  sprzedaży niezbędnej broni i amunicji?

Nam wiele razy w historii brakowało broni i amunicji i skutki były opłakane. Ukraińcy sami chcą zaprowadzić i siebie porządek - chyba jeszcze im wolno?

Można oczywiście nie robić tego w światłach kamer ale publicznie się od tego odcinać to już chyba gruba przesada.

Może poczekać gdy np. zamiast mleczarza  we Włoszech zapuka rano zielony ludzik z kałachem?

NATO podobno najsilniejszy sojusz obronny na świecie tańczy tak jak mu zagra Putin zamiast agresję zdusić w zarodku.

A od strony czysto gospodarczej może Bumarowi nie potrzebny jest dodatkowy rynek zbytu?

środa, 3 września 2014

Mecze siatkówki możemy obejrzeć w ..... gazecie

MoTka, Warszawa, 03.09.2014






Dziękujemy telewizji Polsat że największą imprezę sportową odbywającą się w tym roku w Polsce, czyli mistrzostwa świata w siatkówce możemy spokojnie "obejrzeć" w ..  gazecie.

Jakoś nie są pokazywane reakcje na ten pomysł wielu uczestników mistrzostw, a są one dość interesujące.
 A swoją drogą co na to działacze PZPS i reklamodawcy, bo taka impreza to od strony promocyjnej kura znosząca złote jajka.

Ale może to i dobry pomysł, więc może go upowszechnić.
Np. zakodować kanał w którym byłyby transmitowane wszelkie programy związane z "dokonaniami" naszej władzy. Lemingi wykupiłyby abonament bo muszą mieć codzienną dawkę pożywki i kilku masochistów którzy zawodowo muszą śledzić te propagandowe wypociny  i kampanie kreowania nowego bóstwa Donalda. My za to mielibyśmy święty spokój.

Tak samo można by zrobić z coraz "inteligentniejszymi" serialami i konkursami o których poziomie to już szkoda ręki do gadania.

Jestem od wielu lat kibicem siatkówki ale dla zasady dodatkowo Solorzowi, największemu "filantropowi" w Polsce płacić nie mam zamiaru.

Ilu z Was "bojkotuje" mistrzostwa ?

środa, 13 sierpnia 2014

Pomoc Humanitarna

MoTka, Warszawa, 13.08.2014






Najpierw wywołać wojnę a potem jechać z pomocą humanitarną.

Pijarowsko majstersztyk polityczny, ale działa wyłącznie na bezmyślnych lub ogłupiałych prorosyjską propagandą.

Albo odsiecz albo ewakuacja własnych bojowników.

Taka pomoc może trwać kilkadziesiąt lat.

czwartek, 7 sierpnia 2014

Warszawskie ognisko

MoTka, Warszawa, 07.08.2014






Czy na trzeźwo czy po kielichu Warszawiak nie odpuści walki o lemingowo-lewacki symbol afirmacji zboczeń w centrum stolicy, mimo że HGW broni go z determinacją równą obronie własnego stołka.

Już niebawem chyba trzeba będzie założyć fundację na płacenie grzywien za przywracanie porządku.


środa, 6 sierpnia 2014

Przeciąganie liny: sąd - prokuratura

MoTka, Warszawa, 06.08.2014






Wczoraj decyzją Sądu Rejonowego Warszawa Śródmieście ma zostać wznowione śledztwo w sprawie organizacji przez pracowników cywilnych lotów premiera i prezydenta do Smoleńska.

Sławetna Prokuratura Warszawa Praga robi wszystko aby w tej sprawie nie znaleźć winnych wystarczą przecież awanse i nagrody przyznane swego czasu przez ekipę rządzących.

Jest to typowe przeciąganie liny, aby śledztwo się przedawniło i kolejną sprawę można skutecznie zamieść pod dywan, tym bardziej że czasu zostało mało.

Nie tylko prokuratura ma taki zamiar po powyższa informacja chyłkiem przemknęła przez rządowe media.

Może nie spełnią się życzenia ekipy rządowej dla której jedynym wytłumaczeniem było i jest : "je..bło i nie ma co drążyć".

wtorek, 5 sierpnia 2014

Płać, płać i stój

MoTka, Warszawa, 05.08.2014







Pierwsza gwiazda naszego rządu swój wykład nt. korków na autostradach zakończyła w połowie.

Tu nie chodzi o to że są kolejki tu chodzi o KASĘ!!!!!

Biznes polityczno biznesowy przy obsłudze autostrad musi się kręcić. Wprowadzenie elektronicznej opłaty nic nie zmieni. Zniknie biznes bramkowy a nastanie biznes czytników, a nas nadal będą bezkarnie łoić.

Prosty przykład:
Szwajcaria , kraj nieco bogatszy od nas, ale i mający o wiele wyższe koszty pracy, w tym remontów, posiada dobrze zorganizowaną sieć autostrad i dróg ekspresowych.
Aby się nimi poruszać samochodem od 3,5 tony /nawet z przyczepą/ wystarczy wykupić winietę za 40 CHF ważna przez 14 miesięcy.

40 CHF to jakieś 140 -150 zł --ROCZNIE!!!

To chyba nie wymaga już dodatkowego komentarza.

Porównajmy to z cenami naszych wyrobów autostradopodobnych, które często nadają się do remontu parę tygodni po otwarciu, a o infrastrukturze autostradowej nie wspomnę.

TAK   SIĘ   DOI   OBYWATELI.

wtorek, 29 lipca 2014

Sankcje - teatr dla publiki

MoTka, 29.07.2014






Kolejna odsłona cyrku zwanego nakładaniem sankcji na Rosję.

A tak przy okazji sankcjami poza sankcjami za wojnę Rosyjsko Ukraińską także powinny zostać nałożone sankcje za wojnę Izraelsko Palestyńską. W jednej i drugiej wojnie dochodzi do aktów mających znamiona zbrodni wojennej.

Sankcje powinny być albo skuteczne albo żadne i wtedy sytuacja jest jasna.

Skuteczne sankcje  to jednak pobożne życzenia bo w pierwszym przypadku chodzi o wzajemne interesy a w drugim o interes globalny.

poniedziałek, 28 lipca 2014

Reakcja naszych władz na nominację prof. Biniendy

MoTka, Warszawa, 28.07.2014

Prof. Binienda został przez prezydenta Obamę zaproszony do grona prezydenckich doradców ds Nauki i Techniki.

Panu profesorowi naturalnie gratulujemy.

Poniżej jednak najświeższe reakcje naszych władz jeszcze przed wysłaniem stosownego SMS-a z instrukcjami.




















poniedziałek, 21 lipca 2014

Barbarzyńcy XXI wieku

MoTka, Warszawa, 21.07.2014






Banda dzikusów wychowanych na sowieckich wzorcach  kierowana przez doświadczonych kagebistów nie mająca jakichkolwiek oporów przed egzekucją niewinnych ludzi i publicznym profanowaniem zwłok to obraz typowego barbarzyństwa w XXI wieku.

Czy dopiero ta bezprzykładna zbrodnia otworzy oczy cywilizowanemu światu jakim to "demokratycznym" partnerem jest imperium na wschodzie?

Obawiam się że mimo wszystko nie bo w głowie normalnego człowieka taki bezmiar barbarzyństwa i dzikiego bandytyzmu jest nie do pojęcia, a to przecież tylko sowieckie standardy.

Moja prababka, której udało się uciec z rąk sowieckich siepaczy zawsze powtarzała: niech Bóg nas broni przed dziczą wschodnią, tam nic nie zmieni się przez pokolenia.

Te słowa nadal są aktualne i to jest najgroźniejsze, tylko nie wiemy co jest ważniejsze normy czy interesy?

piątek, 18 lipca 2014

czwartek, 17 lipca 2014

środa, 16 lipca 2014

Sąd sądem, tylko gdzie sprawiedliwość

MoTka, Warszawa, 16.07.2014







Z jednej strony po zakrojonej na szeroką skalę operacji wymiaru sprawiedliwości 92 letnią kobietę z zanikami pamięci skazano na karę wiezienia za zabór bukietu kwiatków. I drugi przykład: aby ustalić przyczyny ostatniej katastrofy samolotowej wrak samolotu zostanie poddany rekonstrukcji i wnikliwym badaniom.

Z drugiej jednak strony po wyroku sądu że WRON był organizacją przestępczą, której działania przyniosły śmierć wielu osobom,  nikt z jej członków nawet nie przekroczył bram zakładu karnego.
"Ustalenie"  przyczyn katastrofy smoleńskiej odbyło się bez jakichkolwiek rekonstrukcji, ba nawet bez pełnej dostępności do wraku.

Przypomina mi się cytat:  ...... sprawiedliwość musi być po naszej stronie.

Tylko dlaczego my utrzymujący ten system z naszych podatków musimy być zawsze po tej drugiej stronie.

Zadowolone z siebie są tylko korporacje  prawnicze i sędziowskie, bo ustalonej przez nie prawdy objawionej "żadne fakty" nie zmienią.



wtorek, 15 lipca 2014

Przecież ZUS jeszcze istnieje

MoTka, Warszawa, 15.07.2014






Przestał dostawać emeryturę z ZUS?
Nie ma zleceń na wykłady ?

Zawsze można przenieść się do kawalerki koszty utrzymania spadną.

Może mu powiedzieć że są Polacy, którzy dostają 800zł emerytury i musi im wystarczyć na wszystko. oni jakoś nie latają do mediów płacząc że są biedni.

A co powie przyszłym emerytom, którym jeszcze obetną emerytury?

Chociaż nie wiem czy za parę lat będziemy mieli emerytów, bo pewnie trzeba będzie pracować do śmierci - taki raj nam tworzą.

piątek, 11 lipca 2014

Brygady Tuska w akcji

MoTka, Warszawa, 11.07.2014

Dzisiaj rano opublikowałem poniższy post:

Tron uratowany.
Państwo to ja ....... teoretycznie.
A 80% Polaków to grupa ekstremistów

Zobaczymy jak długo!!


z rysunkiem

 


Został on zamieszczony na Fb m.in. w grupie o całkiem rozsądnej nazwie: Ojczyzna to nasz zbiorowy obowiazek

poniżej fragment dyskusji na powyższy temat.

Rozumiem że można się zgadać lub nie z przekazywanymi poglądami, ale takie chamstwo, nienawiść i totalna demagogia to już jest szczyt.

Co o tym sadzicie?
Warto z nimi walczyć czy niech się kiszą we własnym sosie. Nie sadzę aby to była spontaniczna grupa internautów. Jednak takie sterowanie propagandą świadczy o kompletnym rozkładzie.